Chyba każdy z nas widział obrazki czy to w filmach, czy to w gazetach, czy też na oczy, z górą Mt. Rushmore w Południowej Dakocie z wykutymi wizerunkami prezydentów Georga Washingtona, Thomasa Jeffersona, Theodore Roosevelta i Abrahama Lincolna.
Prezydent Trump chciałby dołączyć swój wizerunek do tego grona. Biały Dom nawet wysłał zapytanie w tej sprawie do gubernatora Dakoty Południowej. A może nie jest to taki zły pomysł?
Ostatnio pojawiły się ruchy domagające się usunięcia Jeffersona z banknotu dwudolarowego, bo nic nie zrobił w sprawie niewolnictwa (Washington wyzwolił swoich niewolników, a Lincoln zlikwidował niewolnictwo).
Może należałoby skuć twarz Jeffersona i zastąpić ją twarzą Trumpa?
Skaranie boskie z półgłówkami na tym świecie.
Kazdego dnia jakies bhm [byle "hooje"mogą] chcą poprawiać historie.Pisowski stan umyslu rozlał sie na caly świat…
To dziwak.Ale cholernie inteligentny dziwak.
W sumie mam sobie za złe ze nie przewidzialem tej kariery.Zanosilo sie ze az bulwarówki zdawaly sie to sugerowac,ponad 10 lat temu…
Z konserwatystami na wyspach jest w ogóle problem.Niektorzy sa po prostu"szlachetnie urodzeni" i na tym sie ich filozofia"bytu" kończy a inni…mają niebieski krawat zamiast czerwonego.
A powaznie to nie ma,jak okiem siegnąć,osoby ktora choć przypominalaby w zarysie,Margaret.
Labourzysci są czasem wrecz makabryczni ale to i tak spokojne czasy jesli porownac z latami 70-tymi i “dyktaturą” zz spod znaku Scargilla.