Coś od Hannibala Lectera

Owce na razie umilkną. Przekonasz się jednak sama, Clarice, jak krótkotrwałe jest miłosierdzie odmierzane na tajemnych szalach dobra i zła. Na błogosławione milczenie będziesz musiała znowu sobie zasłużyć, a potem jeszcze raz i jeszcze i tak bez końca.
To właśnie bowiem poczucie zagrożenia – fakt, że je dostrzegasz – jest siła, która Cię prowadzi. Zagrożenie zaś nigdy nie ustanie.
Nie zamierzam składać Ci wizyty, Clarice, uznając świat z Tobą za bardziej interesujący niż bez Ciebie. Pewien jestem, że wyświadczysz mi tę samą grzeczność.

Mam widok z okna – nad horyzontem stoi Orion, obok niego Jowisz, jaśniejszy niż kiedykolwiek przed rokiem dwutysięcznym. Nie mam zamiaru pisać Ci jak wysoko stoi na niebie ani która jest dokładnie godzina, ale sądzę, że Ty też go widzisz.

.
Niektóre z naszych gwiazd są takie same.

.

2 polubienia

Nie był to dla mnie ani przebój kinowy ani też,nawet jako miłośnik horrorów i filmów grozy,nie potrafiłem jakoś na dłużej się tym zainteresować…
Przeczytałem jakiś czas potem"Hannibala"pióra głównego sprawcy,Thomasa Harrisa i niemal OD RAZU rzuciła mi sie w oczy rzecz zaskakująca.Jodie Foster to nie książkowa Clarice Starling!
Nic mi do wyborów reżysera ale zdecydowanie byłem na"nie".

1 polubienie

No tu zdania są podzielone. Julianne Moore miała swój pomysł na tą role w “Haniibalu” i też ją dobrze zagrała, chociaż ja do Foster jestem przyzwyczajony.
A w ogóle to w filmach jest dużo ucięte i książki są o wiele lepsze.

1 polubienie

No właśnie…Tak jak uwielbiam Julianne Moore,tak Foster czyni mnie obojętnym lub czasem nastawionym nawet negatywnie.
Ogólnie mogę tylko dodać że bardziej z prozy Harrisa jak i wersji filmowej,wkręcił mnie"Czerwony smok".Mimo iż średnio lubię Edwarda Nortona

1 polubienie

Mój ulubiony film, mogłabym go oglądać na okrągło i nie nudzi mnie.
Książki nie czytałam.

1 polubienie

Nie wiedziałem. A książkę polecam, zarówno “Milczenie owiec” jak i “Hannibala”.
To kawałek z końcówki książki “Milczenie owiec”

1 polubienie

Wszystkie filmy z Hannibalem oglądałam, ale najbardziej lubię “Milczenie owiec”. Ja Hopkinsa bardzo lubię.

1 polubienie

Ja też, dobry aktor.

1 polubienie

Książka Czerwony smok bardzo dobra.Film obejrzałem kilka lat po jej przeczytaniu i jak się można domyślić ciężko dorównać ,choć w tym przypadku ‘film się postarał i częściowo dał rade’.Ksiązka 9/10,film 5

3 polubienia

Były nawet dwa,bardzo podobne…Muszę to sprawdzić…

1 polubienie

Ja oglądałem dwa filmy “Czerwony smok” i “Manhunter” - oba dobre. Książki nie czytałem.

Tak, zgadza się.

1 polubienie

Norton 100% racji,aktor pokroju wokalistki Lady G ;> Narzut siłowy na współczesne media przez niewiadome kręgi dobrze na tym zarabiające ;> Moim zdaniem nie mają nic ale są

A mi się zarówno film jak iksiążka “Milczenie owiec” bardzo podobało. Na tyle że zainteresowałam się “Czerwonym smokiem” i nie roczcarowałam.
Lubie tego typu literaturę, szczególny sentyment mam do Deavera

2 polubienia