Cóż warta jest taka religia, która nie ma ambicji

przemieniania ludzi - te rzekome dzieci boże - w ptaki fruwające, gdzie chcą?

Bycie ptakiem to musi być fajna sprawa. Chciałbym.

1 polubienie

Moze jeszcze niebieskim ptakiem?
Tylko kura lub kaczka nie zostan.
I takim indykiem co myslal o niedzieli?
image

A czy jakiś ptak wymyślił ideę HMP? Zatem to ptaki nie mają ambicji, bo tylko ludzie, którzy takie bajeczne propozycje wymyslają :slight_smile:

2 polubienia

Ptaki są genialne i w pełni harmonijne. Poniżej afrykańskie wikłacze i europejskie, w tym polskie, remizy. Gdyby ludzie mieli upleść takie wiszące gniazda, to by się zapłakali z trudnego zadania.

One maja dzioby, ja szydelko… :smiley::smiley::smiley:
Poza tym ptaki sa denerwujace urzadzajac wrzaski od świtu.

Ale zauważ @harmonik, że te harmonijne ptaki nie zmuszają innych gatunków do mieszkania we wspólnym gnieździe na jednym drzewie i zniszczenia przy tym wszystkich innych gniazd – tak jak ty chcesz wszystkich ludzi zapakować do jednej betonowej przechowalni i wyburzyć to wszystko czego dokonały poprzednie pokolenia.
Czy teraz rozumiesz bezsens swojej idei? Nigdzie w naturze nie ma tak, że wszystkie gatunki mieszkają razem we wspólnym gnieździe o wyglądzie i konstrukcji odgórnie zarządzonej przez jakiegoś “przewodnika ptaków”. Największą siłą natury jest jej różnorodność a nie tępa unifikacja. Tak lubisz tu wrzucac filmy przyrodnicze (myślę, że wszyscy je lubią) a pomyśl jak by one wyglądały, gdybyś wszystkie gatunki zapakował do jednej budy i kazał im tam mieszkać. Mylisz że byłoby harmonijnie bo TY tak zadecydowałeś?

2 polubienia

Byloby harmonijnie.
A co? Smiesz podwazac zdanie przyszlego przewodnika ludzkosci?
:stuck_out_tongue_winking_eye::stuck_out_tongue_winking_eye::stuck_out_tongue_winking_eye:

My, ludzie, jesteśmy patologicznymi, anty ekologicznymi szkodnikami i nie ma usprawiedliwienia dla naszej bytności na tej Planecie. Jeśli ludzkość nie poszłaby za mną, wyda na siebie wyrok zagłady w wyniku rychłego urodzenia przez naszą Planetę jej drugiego Księżyca…

Ja proponuje atrakcyjny pobyt ludzkości na Planecie Ziemi bez barbarzyńskiego wpływania na jej klimat i zanieczyszczenie atmosfery. Proponuję upowszechnienie napędów mięśniowo-wibracyjnych i zakaz napędów spalinowych, także parowych.

stanowczo wez jednak te leki co Ci zapisali…

Rozumiem, że Twoje Wielkie Przewodnictwo Ludzkości uchroni Ziemię przed urodzeniem drugiego Księżyca? Jak chcesz tego dokonać? Masz wpływ na geologię naszej planety? Uchylisz nam rąbka tajemnicy?

1 polubienie

kolega nas swietlistym szlakiem w inny wymiar przeprowadzi. tam gdzie Ziemia nie zadawala sie z byle kim i w ciaze nie zaszla…

1 polubienie

Nie uchroni, a opóźni. Jeśli opóźni choćby o ziemską godzinkę, to da ludziom 800 lat na poprawienie się i zmądrzenie.

Po co mądrzeć , skoro i tak walnie wszystko w cholere?

Jesteśmy na Ziemi aby zmądrzeć, czyli nauczyć się żyć harmonijnie.

Wole moja hodowle diablow niz harmonijny roztroj zoladka po trawie i owocach.

Ale w jaki sposób opózni? Konkretnie!

Tak samo jak Ty wiesz, że coś Ci dolega, że jakieś stworki/mikroby Cię podgryzają, infekują, to jeszcze bardziej rozumie swój stan zdrowotny Planeta, która ma świadomość, że bierze udział w procesie wychowywania patologicznych mikrobów w kierunku harmonijności. Może je łatwo zniszczyć nie podejmując żadnej akcji opóźniania porodu Drugiego Księżyca, ale może też lekko opóźnić go, choćby o kwadrans, dając im nawet 2 wieki na poprawę i zmądrzenie.

A ty oczywiście masz wpływ na tę planetę? Ona cię rozumie? Chyba faktycznie na leczenie już za późno w twoim przypadku, to stan beznadziejny!

1 polubienie

Nasza Planeta zna myśli, dążenia, cele wszystkich ludzi, podobnie jak JEZUS. Znając, że mam najlepsze intencje, sprzyjają mi, abym zrealizował swoje dążenia.