Moje obecne faworytki, spośród wielu innych.
Sam nie wiem na którą postawić. Bardziej utytułowana obecnie to Leyla, lecz Trevisan też gra przebojowo, a po wygranej pokazuje serduszka…
Właśnie mecz się zaczyna.
Moje obecne faworytki, spośród wielu innych.
Sam nie wiem na którą postawić. Bardziej utytułowana obecnie to Leyla, lecz Trevisan też gra przebojowo, a po wygranej pokazuje serduszka…
Właśnie mecz się zaczyna.
Niestety, przez dwie najbliższe doby z kawałkiem, raczej nie będę miał możliwości oglądania RG. Siła wyższa.
Początek meczu, Fernandez niedokładna przy swoim serwisie.
Dwa breaki dla Trevisan i pierwszy gem dla Włoszki.
Moc Trevisan, lecz walczeność Leyli, to ich bronie.
2:0 dla Włoszki. Chociaż Lyela walczyła.
2:1 wciąż dla Włoszki, chociaż gema wygrała z przytupem Fernandez.
3:1 siła uderzeń Włoszki robi swoje, tzn. zmusza do błędów
Twarz Fernadez dosyć łatwo pokazuje emocje, widać je i po wygranych punktach ale i też po tych przegranych, chociaż je dobrze kryje…
Fernadez serwuje i jest 30:40 dla niej teraz. Równowaga. Przewaga Kanadyjka. I własny serwis wybroniony.
3:2 wciąż dla Włoszki po jednym jej przełamaniu na początku.
Wrażenie mocniejszej sprawia Włoszka, lecz Fernadez zwyczajnie walczy do końca i ładnie jej wygrane piłki wyglądają.
Fernandez ma medyczną przerwę, coś nie tak ze stopą… robią jej masaż stopy i palców. Pewnie ma jakieś mikro skurcze. Ciekawie ta operacja wygląda. Teraz dostała plaster obejmujący stopę razem z czymś amortyzującym. Zobaczymy, jak będzie się jej biegać po korcie z takim wymysłem.
Powrót do gry. Martina serwuje i wygrywa.
4:2 i 5:2 dla Włoszki.
Fernandesz straciła swoje drugie podanie. I chyba trochę jej trudniej z tymi bandażami na stopie jest grać.
Włoszka pewnie zmierza do wygrania tego seta. 5:2 i 40:0 Siła kontra sile…, Fernadez pokazuje też swoją i wywalczyła równowagę.
6:2 pierwszy set dla Włoszki, która w tym meczu zdaje się być mocniejsza, zwłaszcza po przerwie medycznej dla Kanadyjki stało się to bardziej oczywiste.
Ja powoli się zbieram, mam nadzieję, że silniejsza i inteligentniejsza zawodniczka ewentualnie wygra ten mecz.
Naprawdę mam problem z wybraniem tej, która by powinna wygrać.
A ja i tak muszę skończyć zaraz po 13 oglądanie, bo… wiadomo, też siła wyższa.
Drugi set.
1:0 dla Fernandez po własnym serwisie.
1:1
2:1 dla Leyla Fernandez, która zdaje się zapomnieć o swojej stopie… To dobrze, bo gra może się podobać.
Przewa, ale teraz na pewno dla mnie.
Byłbym zdecydowanie za Trevisan którą zdążyłem polubić ale…Musialem wreszcie troche odespać
To jak sie skończyło?
6:2;6:7;6:3 dla Martiny! Brawo!
I teraz Martina trafi chyba na jedna z amerykanskich murzynek.To moze być niezła strzelanina!
Nie miałem okazazji zobaczenia dalej meczu, ale po grze Trevisan można było liczyć na nią, że wygra.
Później były dwa mecze, których wyniki bardzo mi się spodobały.
Zverev wygrał z Alcarazem, skrót pokazał jak trudny to był przeciwnik.
Oraz późno w nocy Nadal wygrał z Djokovicem, nie widziałem nic z tego, lecz radość wypełniła mi serce. Podobnon tłumy wygwizdywały Novaka podczas całej gry.
Pierwszego nie widzialem…
Ale powiem Ci ze mecz Nadala z Djoko to był kosmos absolutny!!!
Przypomnialy mi sie legendarne mecze Nadala z Federerem,ok. 15-16 lat temu.Musialem zrobić tutaj ciszej bo aż mnie podrzucało po niektórych wymianach…
Sam nie wiem…Czy ten Nadal sprzedał dusze diabłu?
Zawsze w pojedynku,jeden wygrywa,drugi przegrywa…Myśl złota a’la K.Górski
Ale Nadal robi to jakoś tak że przysłania nawet moje wspomnienia z Borgiem,Panattą,Samprasem czy Mc Enroe.Jest we wszystkim szybszy,silniejszy…Do tego ryzykuje jak jakiś wariat!
KONIECZNIE zobacz choć skrót!
Ten młodziak odpadł ze Zwerewem więc status quo w meskim zachowane.Tutaj jednak łatwiej obstawiać niz wśród pań…