Cy ktoś chciał zrobić szybki biznes?

Spółka z o.o. z zamiast jednostki badawczej? W tak ważnej dziedzinie?
Komus się chipy w mozgu przestawily?
Pazurem pokazywac nie będę, bo co PiS zaczął Lewica dokończyła. Czyli zabawa w “pokaż 5 różnic”?
Inna sprawa, że “swiatek naukowy” to same narcyzy wymieszane z mimozami. I baaardzo ambitne.
Najchętniej na utrzymaniu budżetu, bo myślenie o pieniądzach jest skomplikowane?
Łatwiej pracowac nad AI niż liczyc kasę?
Trzeba było zatrudnić kreatywnego ksiegowego. Takiemu to nawet AI rady nie da. :rofl::rofl::rofl:

2 polubienia

Tu kontrowersje były od samego początku. Do ciekawego projektu przyssało się sporo fachowców, ale efekty są marne. Moim zdaniem dobrze zrobili odsuwając go od kierowania tym dziwnym tworem.

2 polubienia

Po wypowiedziach tego pana? Ja rozumiem, że ma osiągnięcia i renome światowa. Ale zyc trzeba z czegos, a stwierdzenie, ze spolka ma planowo przynosic straty?
Powiedzmy inaczej - duze firmy czy państwa przeznaczają duze, a nawet bardzi duze naklady na badania naukowe, ale mieszczą się one w strukturze “przedsiebiorstwa” i nie jest tak, że ogon kręci psem…
Jak jescze wokol tego zaczela się kręcić skłócona lewica? To czy nie bezpieczniej taki “projekt” zutylizować z poszanowaniem zasad ochrony środowiska ?

Taka spółka ma przynieść konkretne korzyści, a nie finansowe zyski. Jednak w tym przypadku brak efektów przy wielomilionowych nakładach, ewidentnie coś było nie tak.
To wygląda podobnie jak przekręty na Arrinerę, perowskity i inne “polskie genialne wynalazki”.

2 polubienia

Korzysci to poki co mierzy sie jednak w pieniadzu lub ilosci patentów, ktore moga przynieść zysk. Ot podły kapitalizm. A o metodzie “na wnuczka” slyszalam, ale “na perowskita” ? :wink::joy_cat: To ma cos z kitem wspólnego?

Pani Olga wydała już kilkadziesiąt milionów dotacji i pieniędzy inwestorów, a nadal nie ma produkcji seryjnej. Japońska konkurencja od kilku lat produkuje masowo takie ogniwa…

1 polubienie

A, czlowiek uczy sie całe zycie. Jakos temat mi umknął.
Może dlatego, ze ostatnio bardziej mnie zainteresowal pomysl zrodel energii eolicznej, takiej domowej nie bedacy klasycznymi wiatrakami a czyms w rodzaju pionowych wirników. Fajne to, ale czy znajdą tanią technologie, żeby to zastosowac na szerszą skalę?

2 polubienia

Trzeba gonić zachód. AI to przyszłość

Takie wiatraki są od lat budowane i rozwijane… Trudno powiedzieć czemu przemysł ich nie stosuje. Prawdopodobnie potencjał zarobku na nich jest dużo niższy niż na bardziej skomplikowanych, klasycznych konstrukcjach.

Tak, ale nie dogonimy zachodu wydając kasę na “leniwych” naukowców pobierających tłuste granty i nie wynajdujących niczego nowego.

1 polubienie

To chyba taka tradycja sięgająca czasow “instytutow badawczych” w komunie?

Albo sa zbyt tanie w eksploatacji i do tego pozwalajace na uniezaleznienie się od eergetycznych monopolistów - to i blokowane?

Mamy ciąg dalszy przekrętu. Trochę czasu im zajęło zorientowanie się o co chodzi w Saule Technologies.

Przejaw geniuszu po polsku.

Tak jak u mnie, kedy wiatr jest zawsze, mniejszy lub wiekszy, bo to tuz przy morzu, wiec chocby konwekcja ląd - woda nawer przy braku normalnego wiatru jest bryza. taki pionowy wirnik? Dzialac bedzie zawsze. Tylko korporacje zajmujace się przesylem prądu na tym nie zarobią.
A z ta pania Olgą?
Wizerunek Polski to takie magiczne słowo…
Niedlugo kosmonaute bedziemy miec :wink:

Wiele wynalazków przepadlo, bo zabraklo sponsora lub okazalo sie, ze wyważano otwarte drzwi?

Ale tu inwestorzy stracili około 100 milionów, a niewiele mniej wydano z dotacji rządowych i europejskich. Toshiba już od dawna produkuje ogniwa perowskitowe w technologii mikrodruku i sprzedaje je komercyjnie. Wszyscy, którzy od początku widzieli w Saule Technologies przekręt byli oskarżani o “polskie” podejście. Oczy otworzyły się gdy Kyocera i Toshiba pokazały masową produkcję.

1 polubienie

Ale mialo byc “dobre bo nasze”?
To mi przypomina czasy PRL i tzw. instytuty badawcze. Fakt, czesc z nich zajmowala się odtwarzaniem i skladaniem z okruchow zebranych przez szpiegow różnych technologii, ale o tych sie malo słyszało.
Pozostałe? Produkowaly “badaczy” adiunktow, docentow, doktoraty na poziomie szkoly podstawowej, zatrudnialy tysiace ludzi i dzieki temu bezrobocia nie bylo. :grinning_face_with_smiling_eyes:
A i praca tam bywala wyzej ceniona od urzedu, bo petenci sie nie plątali…

1 polubienie

Od początku chodziły słuchy, że pani prezes zarządu stworzyła dla siebie i kolegów dobrze płatne posadki. Niestety apetyt rósł i do spółki wciągnięto prywatnych inwestorów, a Ci niewdzięcznicy oczekiwali efektów z zainwestowanej gotówki. Moim zdaniem i tak długo zwlekali. Toshiba już w 2017 roku miała lepszą technologię, bazującą na wieloletnim doświadczeniu producenta, Saule Technologies startowało od zera z patentem na nic nieznaczący fragment technologii, a laboratorium opierało się na świeżo upieczonych studentach bez doświadczenia w przemyśle.

1 polubienie

Takie numery to przechodzily w latach 90.
Niektore tzw. firmy polonijne tez na tym bazowaly juz w latach 80, kiedy otworzono taka furtke. Ja co prawda lepiecj się orientuję w chrmicznych - byl taki sniady mieszkaniec co to na technologii butelek PET chcial biznes robić. I nawet niektorzy producenci plastikowych kanistrow systemem garazowym się nacieli. Chcieli postępu?
A ten zdaje sie wypral pieniadze i zniknął.

1 polubienie

Teraz właśnie mamy renesans przekrętów dzięki startupom i dotacjom.

1 polubienie