Jak uciszyć cholernego świerszcza? Ostatnio chłodniej się zrobiło, więc śpimy przy otwartych oknach, a ten świerszcz jest tak napalony, że cyka dzień i noc. A taki cholernie głośny, że nocą trzeba podwyższać głośność telewizora, bo zagłusza.
Pożyczyć Tobie panzerfausta?
Żebym jeszcze widział gdzie to bydlę siedzi… Jedyne co namierzyłem, że gdzieś przy północnym płocie…
Nie musisz precyzyjnie trafić. Wystarczy, że walniesz w kierunku cykania. Bydlę się uspokoi. I dasz komuś zarobić za nowy płot.
Coś mi się jakaś kreskówka z młodości kojarzy, gdzie właśnie tak jakiś bohater postąpił, rozwalił całą posesję, żeby na końcu okazało się, że bydlę nadal cyka
Jak byłem w WOPie, to opowiadali, że na jednej strażnicy obok stawu, żeby nie dawały spać.
Załatwili sprawę kilkoma granatami.
Przyroda skowidowala
To pewnie nie są świerszcze a cykady
Ale żeby w Kandzie?
Ocieplenie globalne
Cykad tak daleko na północ nie ma. To świerszcz.
Cykady są na Cykladach…
Nie bądź taki pewien
Są gatunki inwazyjne
A dyskoteka gra…
Ale cykady inaczej cykają. Latałem i do Texasu i na Florydę i do Kalifornii, więc wiem…
Dobra zakladam,ze Cie żywcem nie zjadły
To tak samo jak z bąkami… ludzkimi.
Postaw mu kubeł i daj rozkaz “morda w kubeł!”
Zatyczki do uszu.