1 polubienie
Mam wielki szacun do kobiet za ich wybór nieporównanie trudniejszego życia, ale nie wiem, czy wiadomonacyjna wredność modek, usuwających moje mądre wpisy, ma związek z Cyklem Kariery.
Wszedzie tak jest, szklany sufit niestety ma sie dobrze, a Polska? Nie wiem, z rodzimego rynku pracy wypadlam w 1990, kiedy to jeszcze probowano zachowywac pozory rownouprawnienia w ramach komunistycznego ładu.
Ruch sufrazystek i ich faktyczne osiągnięcia wrzask "feministek"i “antyfeministow” - takiej spolecznej chuliganerii (czesto w sensie doslownym) zagluszyl.
Podobnie jak glosy rozsadku, dążące do osiągnięcia konsensusu w wielu kwestiach. A ekspansja islamu, hinduizmu i modelu chinskiego syna wspaniale wspiera rodzimych “maczo” .
3 polubienia