Czernobyl pamiętamy? Temat wydzielony

Tu by trzeba zabawic sie w mola ksiazkowego, bo opracowan jak to się rozsiewalo po Europie jest sporo. Podobnie zreszta badano efekty naziemnych prob jądrowych. Pomiary sa zależne od technologii, ta 37 lat temu jesli chodzi o satelitarne byla zastrzezona glownie dla wojska, a i sama? Postep techniczny jest faktem.
Fakt, za sama awaria trochę się przysłużyła w sensie poprawy i czesto w ogole stworzenia systemu ostrzegania.
A tak na marginesie - 17 stcznia 1966 nad Palomares doszlo tez do katastrofy, gorzej bo z bombami wodorowymi w tle - do dzis nie poradzono sobie ze skazeniem plutonem. A jakby te bomby byly uzbrojone? Polowa polwyspu by chyba wyparowała? Ale proby zatuszowania za Franco byly “zaskakujaco” podobne do ruskich. Nawet minister propagandy i turystyki niejaki Manuel Fraga zazywal kapieli morskiej w strefie teoretycznie zagrozonej.
Chyba tak zle nie bylo, bo zmarl w wieku lat 90 (2012) we wlasnym łóżku. :wink:
Ale paniki nie uniknieto. Dezinformacji tez nie.

1 polubienie

Ponoc przypalenizna tez szkodliwa, a stek z grilla to juz trucizna, nie dosc, ze czerwone mieso to jeszcze przpieczone…

1 polubienie

Zostaje trawa ale za dużo w niej celulozy.

2 polubienia

Harmonijnym krowom to nie przeszkadza…
A tak mi sie przypomnialo - ponoc zakaz wypasu krow w przydroznych rowach nie wynikal z dbałości o bezpieczenstwo zwierzat i paryszka, a z ilosci ołowiu odkladajacego sie w roslinach (benzyna bezolowiowa byla wtedy opowiescia SF)

1 polubienie

Coś w tym pewnie jest bo ostatnio jakoś nie widać tych krów po rowach. Fakt, że te rowy są teraz jak fosy - wpadniesz to się sam nie wygrzebiesz.

2 polubienia

Ostatnio to krowy sa wypasane systemem intensywnym w oborach.
I daja mleko prosto do kartoników.

3 polubienia

Jak nie przypalisz, to nie szkodzą :slight_smile:

Póki jeszcze wolno je hodować. no i jeść

Na ołowicę umierali starożytni Rzymianie z wyższych warstw społecznych. Na co dzień jadali i pijali z ołowianych naczyń.
Natomiast prosty lud umierał sobie z innych powodów, albowiem żarli z naczń drewnianych.

A sytuację w Czarnobylu i w innych takich miejscach ratowało to, że wtedy internetu nie było. :rofl: :sunglasses:

2 polubienia

Kolego co do intetnetu to sie mylisz.
Polaczenia sterowane glosem i siec? USArmy miala w latach '70
Kwestia? Elon Musk vs. Chiny ludowe?
Co mozna upublicznic?

Nie o to idzie. Chodzi mi o internet w tej formie, jaka jest dziś i o jego powszechność. Wyobraź sobie teraz te portale forumowe, fejsbuki, tłitery i co tam jeszcze…?

Pewnie można wyłączyć jakoś internet.

Technologia ogolniedostepna ?
I

kompletna dezinformacja

1 polubienie

W tym szalenstwie jest metoda.
Dezinformacja tez jest rodzajem informacji.

1 polubienie

Nie mam czasu, w właściwie, to szkoda mi czasu na rozszyfrowywanie tego internetowego chłamu. Dotąd żaden polityk mnie nie przekonał do siebie. Może to następstwo obcowania (służbowego) z kilkoma wójtami? Bo to już na tym szczeblu zaczynają się wałki i polityczne układy :frowning:

To nie fake news takie wycieczki odbywają się już od iluś tam lat w ogóle w ostatnim czasie panuje moda na wycieczki do wymarłych miast,miejsc robienie zdjęć filmików