A jak się okazuje brali oni udział w wojnach domowych w Hiszpanii czy także Grecji. Papież Pius któryś tam chwalił Hitlera za walkę z bezbożnym komunizmem, także byli oni również w Niemczech …
Widać, że był to dość popularny pogląd w XX wieku …
Jestem ciekaw czy macie jakieś swoje 3 grosze do dorzucenia w tym temacie. Naturalnie zwłaszcza @birbant 
To był Pius XII…
Aż tylu było Papieży alkoholików xd ?
He, he, przez tyle lat to mało. Inni się z tym kryli… 
Komunisci w XX wieku byli praktycznie wszedzie.Na szczescie w wekszosci krajow lapano ich za mordy i nie pozwalano na rozwiniecie skrzydel.Anglia jest tu przypadkiem wrecz wzorowym.
“jak sie okazuje” 
Ty tak powaznie?
Bo zapomniales o Kambodzy gdzie skala zbrodni przerosla proporcjonalnie chyba wszystko co mozna sobie wyobrazic.
Nie piszesz tez o wyscigu w zagospodarowaniu Afryki w latach 50-70 na ktory to okres przypadlo odzyskiwanie niepodleglosci w mniej wiecej 2/3 krajow kontynentu.Taki Kwame Nkrumah w Ghanie,pod koniec lat 60 nasciagal sobie do kraju tylu Chinczykow ze prawdopodobienstwo cichego skolonizowania kraju przez zoltych bylo nawet prawdopodobne…
Komunizm jednak na najpodatniejszy grunt padl w Ameryce Lacinskiej.Od lat 30-tych w Meksyku,az po 70-te w Chile,Nikaragui,partyzantki urugwajskie,paragwajskie oraz przede wszystkim kolumbijskie i najpotworniejsza z wszystkich,tzw.“swietlisty szlak” z Peru.
Ta peruwianska zbrodnicza “armia” dziala zreszta do dzisiaj i ma na swym koncie tyle zbrodni ze spokojnie moze sie rownac z kartelami narkotykowymi.
Na koniec mamy komunizm z elementami nacjonalizmu,jak najbardziej wspolczesny.Czyli Wenezuela i Boliwia.Tutaj"mecz trwa" wiec jesli cie to interesuje to obserwuj…
Wracajac do Afryki.Angola,Mozambik,Tanzania oraz centralne,wielkie Kongo…Wszedzie tam komunisci zdolali sie przebic na tyle ze konflikty zbrojne wewnatrz tych panstw byly tylko z poczatku proba zagospodarowania niepodleglosci.Potem…Potem to najlepiej przeczytac Psy wojny,F.Forsythe’a 
Udzieliło mi się stwierdzenie od typa z “Kosmiczne Opowieści” hehe 
Ktoś tu “Amerykę odkrył”. 
No bez przesady Wiedziałem o tym wcześniej, ale chciałem “raz jeszcze” zgłębić temat xd. Jestem dociekliwy i tyle
Doloz jeszcze wspolczesnych “komunistow” z Ameryki Poludniowej i Srodkowej tudzież polowanie na czarownice (komunistyczne) w latach 40/50 w USA. Bo i tam zaraza dotarla. I nawet trafila na podatny grunt. O afykanskich aberracjach zwiazanych z ta ideologia nie wspominajac.
Za pierwszym razem przeczytałem “Komunistycznych myśliwych” a teraz za drugim czy często myślicie o komunistach
Interesowalam sie kiedys tym temnatem, ktory ma wiele “odgalezien”
Komunizm sam w sobie nie jest taki straszny. To utopijna idea, chyba niezgodna z charakterem ludzi, bo my lubimy się wyróżniać i mieć więcej. Ale ta idea powstała w czasie rażącej nierówności, więc była odpowiedzią na potrzeby społeczne… tak jak wiele innych.
Dzisiejsze postrzeganie komunizmu jest efektem zarówno praktyki władz, które wykorzystały tę ideologię, jak i choćby kultury z “Folwarkiem Zwierzęcym” na czele.
Praktycznie żaden z systemów głoszących komunizm, nie osiągnął go w praktyce. Wszystkie systemy wykoślawiły i zdegenerowały się po drodze Dlatego czasami, ku ogólnym proteście dyskutantów, mówię iż Polska nigdy nie była komunistyczna. Choć ostatnie wyczyny władzy, pokazują że niektórzy wciąż o to walczą…
Żaden kraj nigdy nie był komunistyczny. Nawet wypaczył się pierwszym chrześcijanom, od których, zresztą ta nazwa pochodzi.
Komunizm a sztuka… przerabiałam!!!
Z tego co się orientuję, to jedynym komunistą był Jezus! I, pomyśleć, co z tego wyszło…
No jakże to? Jezus komunistą? Zaraz Cię prawacy ukamieniują 
Mnie to nie przeszkadza… W moim wieku? Starość ma swoje dobre strony!
@anon86894402
Bardzo trafnie to ujales!
Ja dodam jeszcze cytat K. Marxa:
Pod koniec życia przekonałem sie,wszystko na świecie można zmienić, ale ludzi nie !!!
@collins02
Chyba mylisz komunizm jako idee (wg definicji) z ustrojami, ktore te idee wykorzystywaly do swych niecnych celow
Komunistów najwięcej procentowo teraz znajdziesz w trybunale konstytucyjnym i w sejmie. Ogłosili że wierzą w Boga i nazwali się prawicą.
Osobiście uważam, że czeka nas następna rewolucja, może nawet za naszego życia, bo dysproporcje między zarobkami nowej magnaterii i reszty społeczeństwa są drastycznie duże.