Tak uważasz?
Nie.Tak tylko sobie palcyma po stole -i tu sobie zrymuj.
Przepraszam nie mogłem się powstrzymać.
No to już nie powiem, kogo Laura czy tam Ewa własną piersią jak lwica broniła przed ksysiem z pięknym umysłem.
Fujjj… Dżentelmen wszak jesteś
Jaki tam “gentleman”? Jam nie pański nie hetmański jeno karny wolny strzelec podhalański.
Że strzelec to już daaaaawno zauważyłam
A po czym mnie tak najbardziej poznałaś?
No bo chyba nie po wąsach co je noszę już będzie parę tygodni?
To nie wiesz, że to moje serce Cię rozpoznało?
… po tym jęzorze jak stąd do Krakowa
Czy Ty jesteś z Krakowa? Nie wyłudzam Twoich danych osobowych.
Ale Twoja skłonność do tego miasta mnie intryguje.
A Twoje serce zachowam w pamięci i otoczę wdzięczną pamięcią.Cóż od dawna z nikim tak mi się nie po gadało jak z Tobą.
Do Krakowa jest ode mnie strrrrasznie daleko. Tak daleko, że ojej… No i dlatego piszę, że masz taaaaki długi jęzor
Tutaj (tutaj!!!) wszyscy wiedzą, że jestem z Warmii
Widzisz trafił się taki jeden,który nie miał o tym pojęcia ale ja tu bywam tylko “przelotem” .
Kiedyś byłem uzależniony od pytamy.Teraz nie wiem.Wróciłem po jakimś czasie.
Czy długo zostanę nie wiem.Ale zawsze Ciebie miło wspomnę.
Wszędzie tylko przelotem jesteś
Nie.Zdarza mi się zasiedzieć na dłużej. Na przykład w małżeństwie siedzę już czterdzieści lat.
Rozumiem że?Diabli wiedzą co mam pisać.Jak zwał tak zwał fajnie się z Tobą gada.
Uważam,że jestem Ci winien szczerość.Choć może za dużo sobie uważam-jeśli coś nie tak wybacz.
A ja już taką pięęękną kokardę przyszykowałam… eeech życie…
Bez obaw - nie przepadnie. Jutro się nią obwiąże i stanę pod choinką. Ślubny padnie ze śmiechu.
Autsajder, Ty naprawdę myślałeś, że rozmawiasz z niewinnym dziewczątkiem?
Przecież wiesz, że tam, to się pisze co tylko ślina na język przyniesie. To, że nikomu nie pozwalam się użądlić nie oznacza wcale, żem jest dziewczątkiem
Widzisz.Wszyscy tu szukamy tego czego brakuje nam w życiu.
Takie jest moje zdanie.Nie zawsze z bliskimi układa się tak jak sobie wymarzymy.
Ale zawsze fajnie jest zgadać się z kimś kto nadaje na podobnych falach.
Co ja myślałem to szczegół.Nie odbieraj mi proszę wrażenia niewinnego dziewczątka.
To takie przyjemne.A a pedofilem nie jestem- prdon.
Niczego nie mam zamiaru Ci odbierać. Jest tak jak było: nie dam buziaka, dopóki nie przedstawisz mnie swojej mamie
To będzie trudne.Moja mama się w-wiła i była zeszła do podziemia.
Czyli nigdy nie dostanę buziaka.
I on napisał jej do sztambucha"słuchaj dzieweczko,ona nie słucha żar z rozgrzanego jej brzucha bucha" To wolna parafraza wiersza Lujjana Tuwima pt.Lokomotywa.
A to już znałam
To dopiero teraz mi o mamie mówisz?
Przecież mogłaś się spodziewać że jak piszesz z panem w kapeluszu czyli grzybem To mama raczej Ci wizytą nie groźi.