z ateistami to i tak prościej niz z muzulmanami - bo u nich religia jest prawem, nie odrozniaja sacrum od profanum
2 polubienia
Uważam, że my, ateiści, jesteśmy w podwójnie fatalnej sytuacji: jeśli będziemy obchodzić katolickie święta, to oskarżą nas o hipokryzję. Natomiast jeśli nie będziemy, mogą nas oskarżyć o atak na tradycję i kulturę oraz niebycie prawdziwym Polakiem. Więc tak źle i tak niedobrze.
4 polubienia
ateistka nie jestem - zmiescilabym sie miedzy agnostycyzmem a deizmem
2 polubienia
@birbant fanatykow spotkasz wszedzie.
A zawsze ttafisz na jakas mende co chce swoje ugrac na ksenofobii czy nietolerancji.
1 polubienie
Dopóki mają ochotę, czemu nie? Nie oszukujmy się, że to jakieś szczególnie katolickie święta, w większości to przepisane “na nasze” (na aktualnie obowiązującą wiarę) święta pogańskie (i w kwestii czasu ich obchodzenia, i klimatu, i rytuałów) i więcej to ma wspólnego z tradycją niż z wiarą.
3 polubienia
@vera nawet daty sie nie trzymaja schematu - porownaj terminy kalendarzy julianskiego i gregorianskiego? chinski nowy rok wypada jak juz mamy wiosne, a nie w srodku zimy?
niby dwa kraje katolickie - Polska i Hiszpania a zwyczaje i sposob swietowania inne. czy lepsze czy gorsze?
pracowalam w multinacjonalce gdzie byl przekroj od mormona, zielonoswiatkowcow, muzulmanow, chrzescijan roznego rytu po dosc ortodoksyjnych zydow i sie ustalalo kto kiedy swietuje, zeby ta “karuzela” sie krecila.
pewnie, ze wtedy to najlepiej w piatek byc muzulmaninem, sobote zydem a w niedziele katolikiem. zostaja cztery dni pracy, ale po drodze zawsze sie jeszcze by znalazl jakis pretekst. bo z mormonami to nigdy nic nie wiadomo.
i jakos nikt nikogo ne zabijal za wyznawana wiare
Nie. Samo bycie ateistom może już być oceniane jako nie bycie prawdziwym Polakiem, a dodatkowo nie obchodzenie świąt to raczej poprawa wizerunku i nie bycie hipokrytom 
1 polubienie
Różne kultury, ale ogólny schemat się zgadza (nie licząc religii, które ewoluowały gdzieś indziej, np.wiadomo, że w Chinach czy choćby nawet w krajach muzułmańskich będzie się to trochę różniło, ze względu na zupełnie różny klimat itd.). Nasze (chrześcijańskie) zwyczaje wyrosły na gruncie religii słowiańskich, terminarz świąt w całej katolickiej Europie zwykle pokrywa się ze świętami wynikłymi jakoś jeszcze z kultu związanego ściśle z przyrodą-okolice przesileń, równonocy,na wiosnę święta związane z kultem życia, na późną jesień ze śmiercią i kultem zmarłych. To, że zwyczaje i sposób świętowania w Hiszpanii i Polsce są różne, wynika właśnie z tego, że tam chrześcijaństwo musiało to dopasowywać do innych wierzeń “źródłowych”-w PL lokalne zwyczaje chrześcijańskie bazują na słowiańskich, w Hiszpanii pewnie bardziej na rzymskich i co tam jeszcze było, do historyka mi daleko 
2 polubienia
Jakim prawem, skoro Polska nie jest państwem wyznaniowym?
Poza tym, jak jeszcze raz napiszesz coś w narzędniku z końcówką “-om”, to będziesz winny wypalenia mi oczu z powodu rażenia ich błędem
2 polubienia
Z tymi wierzanimi slowianskimi to tez nie do konca - tez nie byly pierwsze.
Indoeuropejskie? Lydkosc to hatunek wedrowny, ciagnie za soba przesądy przystosowujac je pozniej do lokalnych warunkow zycia. Do dzis nie ustalono po co i jak budowano piramidy i Stonehenge? Kto zaprojektowal Machu Picchu czy Angkor Wat?
1 polubienie
Ale Polak to Katolik i koniec kropka
Muslalem że tak się pisze… Bardziej pasowało mi om.
Spierałabym się, chyba, że chcesz, żeby koniecznie Polska miała o masę obywateli (w tym dobrze wykształconych itd.) mniej, bo śmieją nie być katolikami
Ale piszesz już naprawdę dużo ładniej, jak chodzi o poprawność, niż kiedyś, więc brawo 
2 polubienia
Rozwija nam się krokodylek, też daje brawa! 
1 polubienie
Nie ważne czy wypada. Niech obchodzi kto chce. 
1 polubienie
A to juz nie mozna miec kilku dni wolnego bez powodu innego, niz chec sptkania sie z rodzina, znajomymi i odejsciem od prozy zycia?
1 polubienie