Chcą brexitu czy nie chcą?!
Biznes się wtrącił podskórnie. Ci co robią wielką kasę, nie chcą brexitu, bo stracą.
oni by chcieli zjesc cukierka i miec cukierka…
ogolnie? to taki osobliwy narodek, jak ktos sie dziwnie zachowuje w mojej okolicy to jest takie powiedzenie “daj spokoj, moze to Anglik?”
a jest ich tu chyba wiecej niz w Londynie…
Sa podzieleni.Niemal dokladnie po polowie.
Do tego mozna dodac podzial na miasta i wsie,podobny jak u nas.W zadnym wiekszym miescie,nikt specjalnie za brexitem sie nie opowiadal.
Natomiast prowincja,na odwrot.
Biznes takze jest przeciw.Polityka jednak,niekoniecznie…
W sumie fajnie ze umowa bedzie musiala byc.To przynajmniej jest jakis ruch.Bo dotad tylko byla walka o fotel premiera i pokrzykiwania.
na razie wyglada, ze wyboty sie szykuja w GB?
ale angielska demokracja troche sie jednak od kontynentalnej rozni.
Oj,pod kazdym wzgledem.A transmisje w tv,jesli juz sa,czasami sa przekomiczne.
no wlasnie widzialam ostatnio przebitki tego biednego na pol zachrypnietego udajacego megafon. jak ta funkcja sie nazywa?
Pewnie Ci chodzi o Speakera Izby Gmin…John Bercow.
Kto jest przewodniczacym,nie pamietam ale te funkcje sa od siebie niezalezne.
to wiem, tylko nie kojarzylam nazwy po angielsku - u mnie takiego nazywaja pregonero i uchowal sie tylko na wszelkiego rodzaju fiestach, a i to coraz czesciej posluguje sie mikrofonem i wzmacniaczem, ten angielski to ma sile w plucach…
Mozna o nich rozne rzeczy powiedziec, ale idioci to oni nie sa!
Anglicy by chcieli wyjsc z unii,ale zachowac wszelkie przywileje,ktore przysluguja czlonkom unii,a pozhyc sie obowiazkow.
Właśnie. Idioota to ten co go tam na wyspach bardzo nie lubią… Nie będę wymieniał nazwiska
Chcą. Było referendum w tej sprawie, nie ma co zgadywać. Tylko do brytyjskich polityków to nie dotarło.
A w Niemczech dupa boli maja dobre tematy na kabarety teraz.
A tak sobie pomyślałam właśnie, że musi się dziać w kabaretach w tym temacie.
Narzekanie na politykę pewnie też ma się dobrze