Czy cos pamiętacie? (wirus)

Ja rozumiem, że jestem nienormalna, ale nie aż tak. W Polsce nie było nawet epidemii…

4 polubienia

“Pamiętam, była jesień…”, nie, chyba nie o to chodzi? :grinning:

4 polubienia

No, pamiętam, ładne… :joy: Jak Bozię kocham, u nas nie było żadnej epidemii. Tylko niektórzy się okropnie bali (ale nie ja…)!

2 polubienia

Pandemia nadal jest. W Polszy do 10:00 było juz 301 chorych. Następny raport po 17:00. Codziennie jest powyżej 350. Krzywa wypłaszczana ale o spadku nie ma mowy.
Inna rzecz to panika z tym związana i masa durnych nakazów. Jak dla mnie wystarczy dystans społeczny i mycie rąk. Oczywiście będąc w terenie lub sklepie nie dotykamy mordy. Maseczki i rękawiczki won. Ja noszę tylko w sklepach.

Jeśli masz objawy lub podejrzenie to natychmiast się izolujesz. Wystarczy do tego kontakt z kims kto okazał się chory. Zresztą służby sami takich wyłapują po wywiadzie z zakażonym. Rodzina, zakład pracy.

Eeee, a na codzień to masz czyściutkie powietrze? Wystarczy sprawę nagłośnić. Ludzie chorują i umierają. Ale: czy do tzw. pandemii byliśmy o tym informowani? Nie bo po co…

1 polubienie

Chyba myślimy podobnie @elsie.

2 polubienia

Widać, że tak!

1 polubienie

Przeczytałam wiele wypowiedzi ludzi, którzy skarżyli się na Sanepid.
Jeśli to takie niebezpieczne, czemu każą im czekać kilka dni na pobranie wymazu?
U nas 3 tygodnie trzymali rodzinę w zamknięciu i zero rrakcji, pomocy, porady.
Podobno pokazali ich w tv.

2 polubienia

I dobrze, że nie było. Mieliśmy dwie opcje:

  1. Epidemia jest - wtedy co by było? U sporej części byłby ogromny żal, bunt, larum i pies wie jeszcze co - tu sobie można dopisać co by było …

  2. Epidemii nie było - wtedy co by było? U pewnej części byłby ogromny żal, bunt, larum i pies wie jeszcze co - tu sobie można dopisać co by było …

Jaki z tego wniosek? Pozostawiam już tym myślącym.

4 polubienia

Coś w powietrzu wisi, nie jest jednak na tyle groźne, żeby sparaliżować wszystko i wszystkich.
Być może kolejny raz potrzebny nam czas, żeby prawdę poznać.

3 polubienia

Ludziom się nie dogodzi. Gdy jest zaraza; źle, nie ma zarazy jeszcze gorzej. :kissing_smiling_eyes: :crazy_face:

6 polubień

I właśnie o to chodzi…

2 polubienia

To ma też dobre strony. Ludzie zaczęli dbać o higienę i szanować naukowców. Ludzkość rozwija sie dzięki nim. Często popełniają błędy i zamiast pomagać szkodzą. Potem to naprawiają i tak w kółko. Świat ciągle jednak mknie do przodu a ludzie wciąż się uczą.

Covid zepchnął niestety na margines dwa ważne problemy - klimat i konflikt w Syrii. Afryka też na pandemii wiele straciła. Wielka szkoda. Będzie co nadrabiać.

1 polubienie

Nie zauważyłeś, że ktoś na tym forsę robi? Ja to już powinnam dawno umrzeć…

1 polubienie

Na wszystkim robi się forsę.
Nie chodzi o to by wyleczyć tylko o to by leczyć.

Nie podważałbym jednak istnienia covida. To była kwestia czasu. Homo sapiens coraz mocniej włazi w świat przyrody. Amazonia (jej eksploatacja) ma być kolejną wylęgarnią nowych, zwierzęcych wirusów które przejdą na człowieka.

1 polubienie

Nie przesadzaj @birbant ponad 50 lat buszuję wsród ludzi, i nikt od takiej zarazy nie umarł.
Niektórzy nawet tęsknią :rofl:

4 polubienia

Sarkazm, koleżanko, sarkazm.

1 polubienie

Kto zaczął dbać o higienę @Devil ?
U mnie nic się nie zmieniło, wszystko jest jak było, ani kropli tego jakiegoś płynu nie kupiłam.

3 polubienia

Z Twojej strony?
Z mojej stwierdzenie prawdy, jakem zaraza :grin:

2 polubienia

Pandemia jedna jesteś, noo… :stuck_out_tongue:

1 polubienie