Oj…
Współczuję Ci bardzo.
W ogóle mnie nie zdziwi, jeśli zechcesz się w święta zamknąć sama w ciemnym pokoju.
Niektórzy powiedzą, nie martw się, będzie dobrze, ale to nieprawda.Ten ból długo w człowieku siedzi.
W styczniu 2019 r zmarła moja mama. Wiem co piszę.
U mnie bez zmian,to znaczy,będzie drobna zmiana,bo nie będzie jak co roku u nas jednego gościa no i chyba wszystko wskazuje na to,że święta odbędą się w nowym domu. A jeśli chodzi o decyzje polityczne,to na czas świąt są zniesione obostrzenia.
Jak je spędzę?
Zważę się przed świętami.
Stwierdzę ,że ZA DUŻO WAŻĘ i powinnam kompletnie zbojkotować potrawy “sezonowe”.
Poszukam nowej diety ,albo ćwiczeń na talię osy i spróbuję to zastosować.
TRADYCYJNIE…