Od kilku lat firma Lindner produkująca trumny wypuszcza kalendarze z nagimi kobietami. Wszystko w zmysłowych sceneriach.
Dochód ze sprzedaży przeznaczają na cel charytatywny.
To jest spoko sprzed 2 lat:
Reszta tu:
Czy śmierć powinna pozostać obiektem smutku i powagi? Wszyscy nieuchronnie zmierzamy do grobu więc może warto by śmierć i wszystko co z nią związane oswoić, nabrać dystansu?
I jeszcze trochę żartów:
https://twitter.com/bytompogrzeby
Stracilem juz rodzicow,tesciow,jedyna siostre.
Powiem Ci,ze nie ma sie z czego cieszyc,chociaz kazdy z nas zna kolej rzeczy.
,to jednak zal zostaje.
Goła baba jest dobra na wszystko?
Na tej,babce’’ mozna by kose klepac)))
Czego nie robi sie dla pieniedzy.
A popatrz dokladniej na sztuke baroku (bo wczesniejsze malowidla zwykle bywaly bardziej bezposrednie) jak pieknie te czaszki, piszczele i inne truposze, czesto zlezale komponuja sie z amorkami, zloceniami i roznego rodzaju rozyczkami?
Smierci nie oswoisz, najwyzej mozesz sie oszukiwac i udawac, ze jej nie ma. Zywych jeszcze nie dotyczy, a martwych nie obchodzi.
Te trupy wyglądają jak żywe!!! 
Naga? Przecież ubrana…
Masz wymagania… Rusz wyobraznia.
Wyobraźnię zostawiam na specjalne okazje…
Oswaja juz od dawna. Np. piesn Schuberta “Smierc i dziewczyna” do tekstu Matthiasa Claudiusa:
Śmierć i dziewczyna
Dziewczyna:
Skończone! ach, skończone!
Kostucho sroga, precz!
Wciąż młodość we mnie płonie,
Idź, miła, nie dręcz mnie!
Śmierć:
Podaj mi dłoń, cudowny, kruchy kwiecie!
Jam dobry duch, nie jestem sroga.
Zaufaj mi! nie skrzywdzę cię,
Spokojnie zaśnij w mych ramionach.
A dowcipy swietne! 