Czy dalibyście radę pracować "na" nr alarmowym 112?

Były ostatnio ogłoszenia o pracę. Nie dałabym rady. A Wy?

4 polubienia

Spora władza.

Największym problemem w moim przypadku byłyby nocne dyżury i z tego powodu raczej się nie nadaję. Poza tym nie widzę przeciwwskazań.

4 polubienia

A w życiu. Nie podołałabym takiej pracy.

1 polubienie

Nocne dyżury to koszmar na jawie. Poza tym nikt nie chucha z bliska w twarz. Czasem praca normalnego człowieka ma charakter “gaszenia pożarów”. Ale tu jest jeszcze coś: praca obciąża psychicznie a płaca wiadomo jaka jest.

3 polubienia

Wybralbys dzienna zmiane. Co za problem xd

Ja nie. Za dużo bym tam pił ze stresu a to mogłoby zaszkodzić komuś po drugiej stronie kabla.

3 polubienia

Dlatego nie dziwię się policjantom.

1 polubienie

Tak, ale nie jako wykonawca. Bez mozliwosci dzialania i wyegzekwowania tego
@waranzkomodo podjecie decyzji o czyims zyciu?
Leczenie syfu pudrem jest w tym ogloszeniu

2 polubienia

Grafik pracy układa się dla wszystkich, nie dla jednej osoby. Inaczej to dyskryminacja i naruszenie praw innych pracowników, i konflikty, wszyscy są równi wobec prawa i kodeksu

1 polubienie

Byłem / pracowałem w różnych sytuacjach stresowych, kryzysowych z odpowiedzialnością, gdzie sytuacje są nagrywane w nielimitowanym czasie pracy. Gdybym musiał to bym się nastawił psychicznie na wysiłek. Kiedyś jeździłem w ekipie pogotowia - wszelki serwis - medyczny też, musiał być zwięzły i skuteczny w krótkim czasie bez może, gdyby itd. Liczyło się tu i teraz, otwarty umysł i doświadczenie życiowe pomaga dużo, ważne by praca została w pracy, a nie brana do domu. Być może to nie chumanitarne, ale jest też życie poza pracą osobiste, z rodziną

3 polubienia