Czy Devil nam wybaczy?

w wielu krajach alkoholu do konsumpcji powyzej 60-70º a i to tylko jakis typu absynt czy Chartreuse nie kupisz.
moze w aptece?
ja do dezynfekcji kupilam taki skazony - czyli na nim jest napisane, ze nie nadaje sie do konsupcji i producent zadnej odpowiedzialnosci nie bierze. i jest w plastlowych butelkach.

3 polubienia

Ponad miesiąc nie było. To nie długo? :slight_smile:

1 polubienie

Kanadyjskich. Czyli około $30 USD. Ale fakt, gorzała u nas jest droga i praktycznie każda kosztuje tyle samo. Zwykły skocz lub wódka $28 CAD za 0.75 litra, koniaki i single malt skocz $60 / 0.75l, a te z najwyższej półki różnie.

1 polubienie

Isopropyl i skażony ethanol do dezynfekcji zewnętrzej też mam… :wink:

3 polubienia

Dziwne…

1 polubienie

Skoro trzeba wspierać rodzimy przemysł, to warto wiedzieć, które tak naprawdę wódki są nasze …

5 polubień

A jakie to ma znaczenie. Belvedere jest w rękach francuskich też, ale produkowany w Żyrardowie, więc podatki zarówno pracownicy jak i firma płacą w Polsce. I ludzie mają pracę, a ja mam martini.

2 polubienia

To jest informacja dla tych, dla których może to mieć znaczenie. Jedni lubią, wiedzieć, że jakiś trunek jest polski czy na przykład chiński, innym jest to obojętne.

Nie wnikam w takie rzeczy. (Czemu inni tak wolą a inni nie).

2 polubienia

Ale czym definować “polskość” trunku? Czy własność to jedyne kryterium?

1 polubienie

Tu zapewne mogą pojawić się różne definicje co to znaczy, że wódka jest polska czy nie jest.
Dla mnie polska wódka oznacza, że jest produkowana w kraju i należy do polskiego przedsiębiorstwa a nie na przykład rosyjskiego.
Pytanie generalnie jest wbrew pozorom ciekawe. Zmieniając nieco temat można zapytać: Czy ja, mieszkając w Niemczech ulepię z gliny ludzika, to będzie on polski czy niemiecki?

2 polubienia

Moje starsze dziecko urodziło sie w Bundesie. Gdy jeden Niemiec kiedyś się o tym dowiedział to mówi: " ach to jest Niemką?"
No ta ja go pytam: “a gdy kura zniesie jajko w chlewie, to świnia się wykluje?”

Nie wiem, dlaczego nie zrozumiał dowcipu… :wink:

4 polubienia

@benasek
Ciekawy przyklad z tym ludzikiem…Ale chyba masz obywatelstwo polskie wiec mozna by je rozpatrywac tak jak podajesz.
Ale co z tymi Polakami, co mieszkaja w Niemczech i maja obywatelstwo (tylko)niemieckie? Jak oni ulepia ludzika to… :thinking:

3 polubienia

@Szczery_do_BULU
Ciekawa dyskusja sie rozwija
Wiec jak to jest z twoim dzieckiem teraz? Jest Polakiem mieszkajacym w Ameryce, czy Amerykaninem pochodzacym z Polski
Moje dorosle juz dziecko rozwiazalo to tak, ze jak pytam go o ojczyzne to odpowiada: Hamburg. Nie Niemcy, nie Polska tylko wlasnie Hamburg
A z Polski wyjechalismy (sorry: wyproszono nas) jak mial 4 lata

3 polubienia

Ma obywatelstwo polskie i kanadyjskie. Wszyscy mamy tak.

1 polubienie

Nawet gdyby produkcja była w Polsce w polskiej firmie, to nadal nie jest tak do końca pewne, czy taki produkt można nazwać polski,. bo przecież jeszcze ważne jest z jakich produktów powstaje. Zapewne ktoś jeszcze coś by tam znalazł, co ma wpływ na to, że coś jest takie a takie … I tak by sobie rzeczywiście można było dyskutować co jest co.

Słyszałem kiedyś ciekawą definicję Indianina w USA, ważną do oznaczenia, jakie wyroby można nazywać indiańskimi. O ile pamiętam, wystarczy 1/8 krwi indiańskiej u kogoś, kto je wytwarza, by ten mógł je nazwać indiańskimi. (Tu pewien nie jestem, czy 1/8 czy 1/4, ale za dużo tego nie było).

3 polubienia

@Szczery_do_BULU
Mysle ze w Kanadzie to nie zaden problem byc pol-Kanadyjczykiem a pol-Polakiem - na razie. Tam roznonarodowosc jest dosc duza. Ale mysle ze jego dzieci beda juz Kanadyjczykami
Moj kuzyn wyjechal do Kanady i ozenil sie z Tajlandka. Podobno tam takie malzenstwa zdarzaja sie czesto

3 polubienia

Podobno jest takie powiedzenie amerykanskie:
Czy jezeli kurczeta wykluja sie w piekarniku, czy to znaczy ze sa ciasteczkami?

2 polubienia

Nawet bardzo. Mój lekarz (Polak) ożenił się z Japonką. Dzieci im wyszły ładne, syn przez kilka lat robił karierę modela w Japonii, bo wyskoki i skośnooki :wink:
Z punktu widzenia prawa, moje wnuki mogą być Polakami, jeżeli sobie tak zażyczą, bo jedno z rodziców ma polskie obywatelstwo. Gdyby dzieci nie miały polskiego obywatelstwa, sprawa się komplikiuje.

Z tego co pamiętam, z Niemcami jest gorzej, bo jedyną drogą do obywatelstwa obcego kraju jest urodzenie się w nim, natomiast gdy Niemiec urodzony w Niemczech przyjmuje obce obywatelstwo, to traci niemieckie.

1 polubienie

I dlatego uważam, że tak naprawdę nie ma to znaczenia. Jeżeli coś jest uznawane z apolską wódkę, to nią jest :slight_smile:

@Szczery_do_BULU
Co do Niemiec to przepisy ostatnio sie zmienily na bardziej liberalne. Tak ze nie jest tak jak piszesz. Mozna nawet teraz miec dwa obywatelstwa. Zona Niemca ma mozliwosc przyjecia obywatelstwa niemieckiego (chyba tylko nie od razu lecz po np 2 latach)
I o ile wiem Niemiec tez moze miec dwa obywatelstwa - ale tego nie wiem na pewno, gdzies tylko tak czytalam

1 polubienie