Czy facet po wazektomii jest mniej wartościowy ?:)

Takowy zabieg przeprowadzili Czesi na polskim królu Mieszku II, synu Bolesława Chrobrego.
Imperium stworzone przez Bolesława waliło się wtedy. Niewiele brakowało a Polska przestałaby istnieć.

W tamtych czasach kastrowanie i oślepianie swych przeciwników politycznych było stałym obyczajem w całej Europie.

1 polubienie

Wazekotomia to nie kastrowanie.
A metoda na mechaniczne pozbawianie meskosci w celu uniemozliwienia posiadania potomstwa to chyba najstarsza metoda na “antykoncepcje” w stosunku do rywali. Przynajmniej od czasow, kiedy czlowiek zrozumial, ze dzieci nie biora sie z powietrza.

1 polubienie

Toteż piszę, że Mieszka II nie wykastrowali. Jaja mu sznurkami ścisnęli i na długie lata był bezpłodny. W tej chwili nie pamiętam za dokładnie, ale pod koniec życia trafiła mu się córka.

2 polubienia

Może Mieszko ból lubił… i dał zaczątki … BDSM? :upside_down_face:

Chyba nie miał głowy do tego.

A to nawet nie wiedzialan, ze przodkowie tak humanitarni bywali :nerd_face:
Zwracam honor Waszeci :joy:

1 polubienie

Pytanie czy to aby na pewno jego córka?

@oknek Jestem ciekawa od, którego momentu ludzie to wiedzą, a może wiedzieli od zawsze?:thinking:

@vera223 Mojej znajomej skończyły się tabletki antykoncepcyjne i teraz ma bliźniaki. Lepiej mieć zapas, albo zaopatrzoną aptekę w pobliżu :wink:

1 polubienie

Instynktownie pewnie wiedzieli, a i mogli zaobserwowac, ze jak same samce czy samice to dzieci z tego nie bedzie. W koncu zyli w swiecie gdzie te prawa obowiazuja, a sporo zwierzat zyje stsremem haremowym.
W zasadzie jedyna roznica jest to, ze ludzie probuja sterowac wlasna plonoscia swiadomie, z marnym skutkiem jesli chodzi o skale makro, a w przypadku zwierzat dzieje sie to automatycznie. Stadem rzadza samce i samice alfa, samce bywaja samotnikami, czy jak u kotowarych - nowy samiec stara sie wykonczyc potomstwo poprzednika, co powoduje u samicy wczesniej zajetej opieka nad potomstwem wystapienie ruji.

@okonek Czytałam, że u wielu gatunków zwierząt stadnych, gdzie układy oparte są na hierarchii, może rozmnażać się tylko para dominującą, a pozostałe osobniki rozmnażają się dzięki sprytowi, albo właśnie tracą swoje potomstwo jeśli szfindel wyjdzie na jaw…

Wlasnie to mialam na mysli piszac o samcach alfa. U wilkow np. tak jest - tylko jedna samica w stadzie ma potomstwo, a mlode wilczki to sobie moga popatrzec na wybranke.

1 polubienie

To tak jakbyś powiedział że znaczek wydrukowany z błędem jest niepełnej wartości… gdy tymczasem filateliści zapłacą za niego krocie :wink:

1 polubienie

W tym wypadku nie krocie a … krocze :grin:

1 polubienie

Ale jakie to jest przewrotne, że całkiem często, jak się nie chce akurat dziecka i coś przypadkiem zawiedzie/nie zabezpieczy się, to wychodzi CO NAJMNIEJ jedno, a jak się chce, to nic :joy:

1 polubienie

Wartościowy?
To tak jak z pięknem np. - każdy je widzi gdzie indziej. Jedni powierzchownie w fizis, inni gdzie indziej - gdzieś tam w środku… :slight_smile:

1 polubienie