Znam jednego co w oknie głównym na jakimś portalu społecznościowym ogłosił publicznie cały przeszczęśliwy, że poddał się takiemu zabiegowi. za 2tysiaki. Zaliczył najwyraźniej wpadkę z trzecim dzieciakiem… to było przed 500 plus Ale żeby się tym chwalić…
Kazdy ma swoje problemy. Moze ma nadzieje, ze jak sie oglosi jako niezapylajacy to będzie mial wieksze wziecie?
Po czym???
A co to jest?
Nie. Poza tym to jest odwracalne.
Na pewno jest bezpłodny wiec raczej nie jest pełnej wartości rynkowej
Wszystko zależy od zapotrzebowania…
@Pitbull Zależy na czym komu zależy, czy żeby mieć potomstwo czy też seks bez potomstwa.
@collins02, @Devil, @elsie wedlug polskiego prawa mozna stosowac tylko.podwiazanie nasieniowodow, nieodwracalnych metod przez ich przeciecie używać nie wolno. Ale nie znaczy, ze nie wystapia powiklania w postaci zrostow. Panowie, bez obaw to nie jest kastracja.
Podobnie ma sie rzecz z kobietami - usuniecie jajnikow czy macicy moze byc usprawiedliwione tylko wzgledami zdrowotnymi.
Bezplodny na zewnatrz, plemniki produkuje, a z tym sobie juz medycyna od lat radzi. Przeciez zdarzaje sie przypadki wrodzonej niedroznosci nasieniowodow. Do przeskoczenia
Nieważne co chcemy ale co możemy…samochodem bez świateł tez można jeździć ale tylko w dzień, jak ich nie ma to jest „niepełnowartościowy”
Czyli jak komuś nie zależy na lewej ręce bo jej nieużywa to po jej amputacji nadal jest pełnowartościowy ? Oczywiście przejaskrawiam lekko
Ale w danej chwili nie jest Ogólnie wazektomia jest teoretycznie odwracalna a w praktyce w znacznym procencie przypadków nie udaje się przywrócić sprawności
Dlatego napisałam że to jest odwracalne.
A ja ze często nie jest
Trza do dobrego specjalisty…
Niektórym by się przydała przymusowa, kolega ma 20 lat i 3 dzieci na koncie, za 1. wierzył w skuteczność stosunku przerywanego, za 2. nie wiem, ale podobno coś mu pękło i wyszły…bliźniaki (serio)
A poważnie, uważam, że to akurat jest bardzo fajna metoda, zwłaszcza, jak ktoś już ma dzieci i nie chce więcej.
Są ludzie, którzy lubią przeprowadzać “wiwisekcję” na własnym organizmie. Uzewnętrzniają wszystko, co ich dotyczy. Zobacz ilu jest chętnych na “Rozmowy w toku”, zobacz co ludzie piszą, jakie zdjęcia umieszczają na portalach społecznościowych. Myślą, że innych interesuje co wczoraj zjedli? Bo zamieszczają zdjęcia swoich talerzy. A ile osób zginęło, bo chciało popisać się w internecie selfie?
Dla mnie facet jak każdy inny.
Gdy jest to świadoma decyzja, odpowiedzialne podejście do tematu to chwali się.