Magda przegrała dwie długie wymiany pod rząd.
Błędy serwisowe naszej i dokładniejsza gra Niemki.
I jeszcze jeden secik dzisiaj…
Magda przegrała dwie długie wymiany pod rząd.
Błędy serwisowe naszej i dokładniejsza gra Niemki.
I jeszcze jeden secik dzisiaj…
Jestem wciaz dobrej myśli bo Magda wydaje sie silniejsza…Ale…Są takie chwile ze jakiś fatalizm sie kłania…Niepotrzebne nerwy,brak dokladności…Głowa?
4:2…
I tym razem nie Iga stawia trudne warunki mojemu sercu…
Grają bardzo nierówno. Raz jedna partoli, raz druga.
Nic tak nie boli jak nie wykorzystane meczbole…
5:6 i nagle wszystko sie zmieniło.
Znakomity mecz!
Takiej dramaturgii nie przypominam sobie w tym roku…
Z drugiej strony…Ile to kosztuje,trudno opisać…
Jesli jeszcze nie jest zbyt pózno,prosze mnie nie wcoorviać,ok?!
Wszelkie dyskusje i inne takie,na jutro bo nie ręczę za siebie!!!
To jeszcze bardziej można Cię w tem momencie vqrvić?
No dobra, ja mam podobny nastrój…
I to jest teraz to piwko które dla Magdy trzymalem…Jaka szkoda…
Sport bywa okrutny.
Krejcikowa nie mogła dużo zrobić po dłuższej przerwie w grze.
Ale i Osaka też wypadła z gry, chociaż ona nie lubiła nigdy kortów ceglastych.
Nie wspominając o Muguruzie.
Paniom nie chce się grać…
Taaa…Pewnie.A gdzie ma sie chcieć jak nie w Wielkim Szlemie?
Tymczasem Hurkacz wygrał z t-206 Włochem Zeppieri I seta 5:7. Grał tak, że bolały zęby.
Jak nie poprawi gry i nadal będzie taki niepewny, to może przegrać.
W II secie Hubi zaczął dochodzić do siebie, ale nadal oddaje darmowe punkta. 4:1. Włoch robi jeszcze więcej błędów.
0:2 5:7/2:6. W tym secie widać już było różnicę umiejętności na korzyść Polaka i raczej spokojny jestem o III seta. Ale, moim zdaniem, Hubi z dużo punktów darował rywalowi.
Błędów serwisowych z obu stron było chyba więcej, niż gry…?
No i teraz set ostatniej szansy dla Włocha.
Noż, qrva!!! 2:1. W dwóch gemach pod rząd Hubi zdobył 1 points.
Dopiero wróciłem z Londynu i jestem poza tematem…Zaraz sie pozbieram…
W III jest już 3:2 i Hubi wrócił do grania piachu z pierwszego seta.
Chyba mnie usłyszał, bo na 3:3 wygrał do 0 lekko. łatwo i przyjemnie…
I caly mecz tak wygra.Trudno sie skupić w 1 rundzie gdy ma sie juz 2:0 a tu trzeba jeszcze trzeci set zrobić…
A teraz 2 kolejne asy Włocha i 4:3.
I as Huberta…
5:4. Hubi się pogubił, grając z kwalifikantem.
As Huberta i 40:0. Przypomniał sobie kto jest faworytem w tym pojedynku.
5:5. 5:6 po zmarnowanym serwie Włocha. Ale patrząc, na to co Hubi “poczynia”, nie jestem pewien, czy wygra tego seta…
Meczbol… I 5:7.
Hurkacz wygrał i to się liczy, ale, jak tak dalej grać będzie, to daleko nie zajdzie w R.G.
Jestem dobrej myśli.
Ale juz dosyć kwalifikantów którzy grają o życie!
Słuchałem wypowiedzi Curenko i ona ze śmiechem powiedziała, że jak grała z Igą, to momentami nie wiedziała co się dzieje i o co chodzi…
Cudeńko nie jest nowicjuszem i ta wypowiedz najlepiej świadczy o klasie Igi.
Nigdy tej Ukrainki nie widzialem…Ale moge to sobie wyobrazić
Widząc ten mecz, widziałem przepaść.