Czy jest coś, co innych ludzi śmieszy ( wprawia w śmiech), ale nie was?

Z jakich pozornie może i śmiesznych sytuacji, śmiać się nigdy nie można? Nie można…? Czy śmiać się można z wszystkiego i wszystkich ? Czy zawsze “śmiech to zdrowie”? Wyśmiał was kiedyś ktoś umniejszając waszą osobę?

1 polubienie

Obecnie?
Sporo.Ale przede wszystkim,wspolczesne kabarety.Oraz z malymi wyjatkami,polskie komedie filmowe,nakrecone po,mniej wiecej,1985 roku :face_with_raised_eyebrow:
To jest czasem gorsze niz bol zeba…

5 polubień

Ostatnio była taka sytuacja. Komuś tam pękły spodnie. No i śmiech na sali. Mnie jednak uczono że są sytuacje, których się “nie zauważa”…

4 polubienia

Hiszpanskie komedie z lat 60/70 zupelnie mnie nie smiesza.
Duzym lukiem omijam tez amerykanskie sitcomy.

3 polubienia

Mnie nigdy nie śmieszyła komedia “Cztery wesela i pogrzeb” nad którą swego czasu się rozpisywali widocznie weselsi ode mnie.
Raczej smutna w “trzy trąby” … :money_mouth_face:

3 polubienia

Nie wolno się śmiać z czyjejś krzywdy, choroby, wyglądu, niepełnosprawności.
Śmiać można się (a nawet trzeba) z głupoty.

5 polubień

Dotrwalam. Do polowy tego fimu. Jesli ma to byc komedia to ja mam kwalifikacje na zostanie cesarzowa chinska. Ten towar sprzedawali z etykietka komedia romantyczna, wiec moze zaszlo nieporozumienie zwiazane z podgatunkiem filmu?

2 polubienia

I pytanie dodatkowe:
Co jeśli krzywda wynika z głupoty?

Powinien być dramatem, ale odpowiedzialny za to się spił i przylepił etykietę z napisem komedia i potem cały świat jak papuga powtarzał … :yawning_face:

2 polubienia

Dzień świra to też nie komedyjka a ludzie się śmieją. Tragikomedia.

2 polubienia

Ja bym to tak określił. Wspomniane 4 wesela do Dnia świra mają się tak jak gów.o do cukierka … (Oczywiście de gustibus …)

2 polubienia

Nie śmieszą mnie przaśne dowcipy typu upadek na skórce od banana, czy rzucanie się tortami. Cała sala w kinie rechoce ze śmiechu a ja wtedy ziewam.

5 polubień

No właśnie.
Albo filmiki z nety " najzabawniejsze upadki"
A ja czuję wręcz jak go wtedy bolało
Albo martwię się czy nic powaznego bohaterowi takiego wypadku się nie stało :disappointed:

4 polubienia

No ja widziałam komedie z dowcipami typu obs…ć się na środku ulicy…

okonek,pora sie przyzwyczaić.Jesli cos leci jako komedia romantyczna to mamy dwie mozliwosci.Albo jest to mialkie goowno dla pustakow albo…Jest to opis splywający z pióra idioty ktoremu sie wydaje ze tak lepiej sprzeda towar.
To ostatnie dotyczy bardzo czesto"recenzji" filmow Woody Allena ktorych byle gówniarz wcisniety w garnitur nie potrafi inaczej nazwać.
4 wesela…byly moim zdaniem,filmem bardzo udanym,w tradycyjnie angielski sposob,balansującym na pograniczu humoru"zaostrzonego"i filmu obyczajowego z niejedna ciekawą,myslą.Zresztą bardzo podobnie ogladalo sie okołoświtaeczny,“To tylko milość”…
Ile calkiem fajnych filmow o malo nie pogrzebano za sprawą tej kretynskiej etykiety,szkoda gadać.

Akurat te wesela nie trafily w moj gust. Ale pamietam jak wykorzystano tytul filmu kwitując skutecznosc programu reform rzadu Buzka. Parafraza brzmiala cztery reformy i jeden pogrzeb. :stuck_out_tongue_winking_eye:

1 polubienie

Nie uwazam tego filmu za arcydzielo ale lubie.I obficie korzystalem kiedys ze sciezki dzwiekowej w radiu :slightly_smiling_face:

Nie da sie ukryc, ze muzyka byla dobra.

1 polubienie