Czy jest na sali jakiś filatelista?

Rozmawiają dwie na wpół głuche starsze panie:
-Wie pani mój mąż to jest zupełnym lajkonikiem w tych sprawach…
-A mój to jest (tu nastepuje dramatyczny szept) sy-fi-li-ty-kiem
Starszy pan wyłania się zza futryny i mówi wyrozumiałym tonem:
-Filatelistą kochanie, filatelistą.

4 polubienia

To kolejnictwo jako temat…Pierwszy raz się z tym spotykam.Ale może nie pamietam…Za wiele to tego chyba w Polsce nie wyszło? :thinking: