Czy jesteś w stanie jutro zrobić coś, co ją/jego uszczęśliwi? co by to było?

Chcę sprowokować Cię do tego, żebyś teraz pomyślał/pomyślała patrząc na nią/niego lub myśląc o nim/niej z miłością i spróbował zastanowić się, co jutro mogłoby jej/jemu sprawić przyjemność, wywołać uśmiech, ciepełko w serduszku? Masz jakiś pomysł?

3 polubienia

Pomysły w tym względzie, to ja kiedyś miewałem. Teraz to ja mogę pogłaskać swego kota - zbója. :grinning:

2 polubienia

będzie Ci dźwięczny :smiley:

1 polubienie

To bandyta, menda społeczna i demolka jest. Odnośnie rozrób, to ta,którą urządził w sobotę w kuchni, można określić jednym słowem: - mąka…

2 polubienia

Nie mam nikogo. Kobiety znaczy.
Bliscy chcieliby bym odstawił flaszkę i zaczął żyć jak mężczyzna a nie student.

1 polubienie

dorośnij :smiley:

1 polubienie

Lece w czwartek do domu…Czyli jutro…i caly czas mysle…Tym bardziej ze corka ma imieniny w ten weekend…

3 polubienia

zdradzisz nam, co wymyśliłeś? :slight_smile:

1 polubienie

No to faktycznie. Nie tylko żonę ale i córkę uszczęśliwisz :wink:

2 polubienia

Jak zrealizowalam pomysl, to zamiast buraczkow jedlismy na obiad puree buraczkowe, dobrze dopieprzone… :joy:

1 polubienie

Mam bluzy z ich filmowym,swiatecznym bohaterem.Akurat sie ukazaly…Nie wiem kto to ale to musi byc cos jak z Kevina.Dorosly facet na zielono ,w czapce krasnala :rofl:
Cora prosila bym poszedl z nia na jakies male zakupy bo akurat trafia sie normalna niedziela…No i mam juz kupione buteleczki perfum…
Reszta sytuacji zostanie opanowana na miejscu…Z pewnoscia pojdziemy na cos do kina.
Spoko,bede jeszcze w grudniu a w tym roku,zabieram je na swieta do Anglii.

2 polubienia

Gdybym w końcu posprzątał w garażu, tak żeby samochód się tam zmieścił, żona z pewnością byłaby szczęśliwa. Ale biję się z myślami, czy nie odłożyć tego na później. Przecież jak zabiorę moje narzędzia z szuflad bieliźniarki, żona też się bardzo ucieszy. :sweat_smile:

3 polubienia

I z tej radości zbroję czarną Ci wypucuje. :yum:

2 polubienia

Z tej radości zbroję czarną wypucuje do białości. :smile:

2 polubienia

Przez żołądek do serca.

2 polubienia

też masz pełno przydasiów? wszędzie? ja też mam :slight_smile:

1 polubienie

Dobry chłop, to dla swej kobity, cały jest przydasiem. :stuck_out_tongue:

4 polubienia

jak sie dobrze ceny dopatrzylam to macie taniej niz w Hiszpanii te padlinke…

1 polubienie

Akurat promocja była $20 za kg, normalnie chyba ponad 30. Z resztą tu wolowina jest popularna i wszędzie się pasie. Tak samo jagnięcina. Na święta kupujemy całą owcę :stuck_out_tongue:

1 polubienie

razem z welna? :smile: