Czy każdy zwykły krokomierz na rękę musi mieć połączenie ze smartfonem?

A ja niedawni się nie chwaliłem, że sam się ostrzygłem? :rofl: :rofl: :stuck_out_tongue:

3 polubienia

Jak ja nie lubię czytać instrukcji :frowning: Masakra W takiej sytuacji wolę, żeby mi ktoś to mądrze streścił, bez żadnych mądrości naukowych. Prosto, klarownie i bez otoczki.

2 polubienia

Ale tak na marginesie, nie każdy łapie co to żart. Można mieć najlepsze intencje, a są tacy, co i tak będą urażeni byle czym. :wink:

3 polubienia

Czego to ludzie nie kupują…
Po co liczyć kroki?

2 polubienia

Dla zdrowia. Podobno najlepiej jest zrobić przynajmniej 8 tysięcy kroków dziennie. To mi się udaje tylko na wakacjach, przy zwiedzaniu :rofl: :rofl:

2 polubienia

Kurła…
Trzeba se postanowić po prostu że idziesz na godzinny spacer. I robić tak regularnie.

2 polubienia

Tak, mówiłeś, ja też się wtedy przyznałam :slight_smile:

@Ajko, te wszystkie kompiutery działają intuicyjnie. Pyknij w guziczek i patrz co się wyświetla.
Zasada numer 1
czytaj wskazówki, wszystko co pisze krok po kroku. Jeśli brak Ci do tego cierpliwości, otwórz You tube i wpisz w łokienko odpowiednią frazę, tam znajdziesz filmiki co , gdzie z czym połączyć, jak wykorzystać i z czym zjeść.

1 polubienie

@Szczery_do_BULU o mnie bądź spokojny :)))))

2 polubienia

Tu się zgadzam.
Kiedyś człowiek wziął byle jaki sznurek, udawał,że to skakanka i sportu zażywał zrzucając kilogramy. Teraz pół roku stroju markowego szukają, potem klubu towarzysza, że niby razem raźniej…

2 polubienia

To kompletnie inne podejście. Ja czytam instrukcję tylko wtedy, gdy wszystkie metody zawiodą… :wink:

3 polubienia

Strój musi być odpowiednio profilowany.
Mojemu pokoleniu wystarczyły wytarte dżinsy i piłka. Do ćwiczeń wystarczył trzepak. Kalorie sie spalało pomagając dziadkom w polu.
Tak samo było z rowerem. Nie jeździliśmy w drogich kaskach, ochraniaczach i obcisłych strojach.

Teraz jest przerost formy nad treścią. Ćwiczenia w plenerze łączy się z siłownią, fitnesem i wegańską dietą.

1 polubienie

@Szczery_do_BULU , faceci mają dryg do techniki, mechaniki, my kobiety mamy … hmmmm
ładne pazurki? :stuck_out_tongue:

2 polubienia

@Devil więc my oba som z jednego pokolenia hahaha

1 polubienie

Teraz nawet w plenerze jest się niewolnikiem gadżetów.
Biegną i co chwilę gapią sie na “zegarek”.
A do biegania jest jeszcze extra muzyka i aplikacja. Inaczej nie da sie biegać.

1 polubienie

Z tą muzyką to wiesz… Sama zakładałam słuchawki w autobusie jadąc do pracy.
Ale tylko wtedy, słowo byłej harcerki :stuck_out_tongue:

Kolorowych snów Wam życzę :)))))))))

Już?
Wieczór jeszcze młody

1 polubienie

Z tego, co się orientuję, krokomierze liczą ilość wahnięć sprężynki w środku, a ta sprężynka porusza się pod wpływem wstrząsów, czyli kroków.

Mnie dziwi, że teraz wszystko musi mieć połączenie z Internetem. Kiedyś Internet był tylko w komputerach, a i to nie zawsze, natomiast już istnieją żarówki, lodówki, a nawet czajniki elektryczne z internatem.

2 polubienia

Mnie to przeraża.

1 polubienie

Raczej już nie. Już w 1995 roku National Semiconductor robił układ elektroniczny mierzący przyspieszenie.

2 polubienia