Nie dziwię Ci się, bo chyba wszyscy mamy dużo czynności, które nas cieszą, ale pisząc tutaj wybieramy kilka
Ja mam podobnie jak Phil
(prócz znaczków).
Czasem jeszcze w sprzętach audio-wideo “poprawiam fabrykę” ale tak z lekka aby po złożeniu nie zostały mi przypadkiem jakieś części…
Kazda nowa zabawka mnie cieszy
Tak: Książka krzyżówki, robienie kartek świątecznych i albumów, pudełek ozdobnych na prezenty itp. acha, jeszcze klocki Lego
Mam tak samo
A poza tym:
- Jazda samochodem nieznaną drogą (oczywiście nie autostradą)
- Słuchanie plusku wody rozcinanej dziobem jachtu
- Czytanie… instrukcji obsługi nowego urządzenia i uczenie się jego obsługi
- Wylizywanie naczynia po kremie lub czekoladzie do deseru
- Patrzenie na zachody słońca nad morzem.
Czy na morzu?
Przypomniało mi się coś względnie zabawnego.
Jak większość tutaj doskonale wie,alergicznie nie znosiłem przez całe życie,wizyt u fryzjera.
Ale w ostatniej dekadzie,nawet to polubiłem.
A szczególnie moment gdy dziewczę,podaje mi kawę i czekoladki.A póżniej mycie w fotelu z masażem.Nic wielkiego ale z katorgi,mam teraz specyficzną formę relaksu
Poranna bułka z masłem i dobrym serem ,popita kawą;>
Przyśpieszenie rowerem na gładkim asfalcie ;>;>
Słodka zemsta po latach ,bezkrwawa ale wiem że działająca na tych ludzi ;>
Dobra muzyka przez słuchawki ;>
Faza entuzjazmu po wysiłku fizycznym ;>
Mam.
Kiedyś podobne pstryknąłem z Teneryfy.Gomera jest widoczna a o zachodzie,prawdziwa"tajemnicza wyspa"
Picie dobrego wina . Szydełkowanie . Słuchanie dobrej książki … Wędrowanie po lasach łąkach , zwiedzanie zamków … Jest dużo tych rzeczy tutaj wymieniłam kilka z nich .
Śpiewanie. Karaoke Sia “Unstoppable” z podkładem na cały regulator.