Czy macie już wszystkie ciuchy na jesień/zimę?

To Ty to odróżniasz, że nie potrzebujesz?

1 polubienie

No pewnie, że odróżniam. Dorosła jestem. :wink:

1 polubienie

No dobra. Może jak upały minęły (chyba) to nie trzeba będzie mieć tyle ciuchów do jednorazowego prania. :thinking:

1 polubienie

Czego?Ze lubię zakupy?Uwielbiam!Może akurat nie ciuchy ale uwielbiam kupować,przebierac,wybierac i gaworzyć ze sprzedawcami.
Byle mnie nikt nie poganiał.

2 polubienia

Dobrze wiedzieć. W życiu z Tobą na zakupy nie pójdę. Chyba, że do księgarni albo po piwo, :stuck_out_tongue:

2 polubienia

Dokladaja jako gratis do obiektywu.

Też tak lubię ale tylko czasami. To zależy od humoru. Czasem wpadam, biorę byle co i wypadam. I wtedy zwykle w domu okazuje się, że zakup jest byle jaki. :thinking: Taki niby w porządku, ale mógłby być lepszy.

1 polubienie

Mam jeszcze drugie to Ci dam tylko lunetę trzeba dokupić.

2 polubienia

Luneta to nie problem. Mam sokole oko (quiz mi tak “powiedział”), więc myślę, że i bez niej wszystko zobaczę. Tutaj o ciuszek głównie chodzi, bo też chcę wyglądać tak uroczo, jak Ty! :upside_down_face:

1 polubienie

Ładnemu we wszystkim dobrze więc narzuć byle co na siebie i bez lunety może będziesz tak jak ja dobrze wyglądać :rofl:

2 polubienia

Jak zwykle masz rację. Narzucę na siebie byle co (kożuch dziadka Hieronima). :joy:

1 polubienie

…i czapeczkę jakąś weź…

1 polubienie

Skąd masz taki ładny znaczek?

Z nielegalnego przemytu…
I do tego niepatriotyczny, bo powinien byc taki

1 polubienie

Mam z poprzedniego sezonu.

1 polubienie

Zdziwiełbys sie jakimi burakami potrafią być spece od piwa w specjalistycznych sklepach.Trafilem na taki w Poznaniu ostatnio.Oferta niesamowita ale więcej tam nie pójde.
A tak w ogóle to bez obaw.Prawdziwa przyjemność to zakupy w swoim tempie,samemu.

2 polubienia

Bywa i tak i dlatego wspomniałem o tym by sie nie spieszyć.I nie robić zakupów z marudami! Nie zawsze jest ten komfort niestety…

2 polubienia

Oczywiscie - jak udane.