Wobec jakiegoś artysty…Wrażenie ze tylko Ty go znasz,tylko Ty go lubisz?
To na ogół jest tylko złudzenie ale…
Znam i slucham Steve Forberta od 35-37 lat.Niezmiennie lubie a nawet uwielbiam dwie plyty spośród 6 jakie znam i posiadam…
I nigdy nie spotkałem NIKOGO kto mialby coś do powiedzenia na jego temat.Nie pamietam nikogo kto miałby płyty Forberta…
Gdy wczoraj na Camden znalazłem jego trzeci album,od razu ruszyłem do sprzedawcy!Niestety,nie znał,nie słuchał…
Tutaj w mocno Dylanem podszytym utworze z debiutu,z roku 1978-“Goin’ Down To Laurel”
Folk rockowy gitarzysta i wokalista o twarzy cherubinka o,moim zdaniem,nadzwyczajnie ciekawym głosie…Specjalista od ciekawych melodii chyba najlepiej brzmiących wieczorem…
I jeszcze raz debiutancki album"Alive On Arrival"…Tonight I feel So Far Away From Home…Dodam ze teksty trafiają do mnie jako wartość dodatkowa…
Wielkomiejskie nostalgie,tęsknoty…Samotność w tłumie albo…radość czlowieka w drodze…
Muzyka ponadczasowa.A to panie,to chyba tylko w Ameryce gdzie folk,rock czy blues czują sie świetnie,bez wzgledu na dyktature mediów
ps.Fanów disco polo prosze aby natychmiast zamknęli za sobą drzwi.