Ale tak jak dziecku w zlobku! Jak to jest z glosnikami bezprzewodowymi? Bo ja to sobie wyobrazam tak: np. telewizor a w odleglosci 10 m. glosniki ale BEZ kabla…
Nie wiem.
Sporo ludzi używa takich słuchawek lub głośników “podłączonych” do telefonu.
Działa to. Całkiem sprawnie. Więc czemu z TV miałoby nie działać?
Bluetooth to bodajże 15 metrów zasięgu…
Do telefonu to wiem ale chodzi mi o radio i telewizor…
Sprobować mogę, co mi szkodzi. Najlepiej jak zapytasz sprzedawcy i podasz dokładny model telewizora, jeśli jest “stary” (pamiętajmy, że roczny telewizor już jest stary), musisz dokupić specjalny moduł/adapter, podłączyć do telewizora i zrobić ustawienia, potem sprzęt stanie się skonfigurowany i jadziesz z tym koksem.
Dla przykładu, mój stary telewizor ( 3 letni) ma już wmontowane te bajery, wystarczy zsynchronizować sprzęty , kiedy próbuję coś przesłać z telefonu i uruchamiam bluetoth , automatycznie wyświetla mi się także telewizor.
KODI postawione na jakimś mikrokomputerze (gotowe zestawy bodajże 200 zł kosztują) i obsługuje to nawet stare telewizory. A możliwości większe niż w nie jednym nowym.
Wiem ,że można podłączyć pod stare modele, mój brat ma zestaw głośników bezprzewodowych (umieszczonych w różnej części pokoju) , jakieś 8 lat.
O, to jest mysl, dzieki!
Okazuje sie ze rzeczywiscie jestem jakas wyjatkowo prehistorychna:::Dzieki!
Sprzedawcy mają to do siebie,że chcą wcisnąć najdroższy bajer, powiedz dokładnie jaki masz model tv .
Njalepsze, ze na razie nie mam. I chyba tak to jeszcze ze dwa lata bedzie!
Więc kup sobie smart tv , z dnia na dzień są tańsze, masz już wbudowane wi-fi bluetooth, przeglądarki internetowe, możesz zsynchronizować go z telefonem, aparatem i inne takie.
telewizory są dla mnie zbyt skomplikowane
Z głośnikami bezprzewodowymi jest jak z winogronami bezpestkowymi. To są winogrona. Tylko że pestek nie mają…
Ha! Przede mna remont pokoju, zobaczymy czy cos zostanie…
Mój ojciec takich używał. Mama przestała się potykać o kable
Ja po prostu nie znosze: kabli, rur i kaloryferow…
Mam podobny problem, nie cierpię tego, mogę Ci podsunąć pomysł, jak zakryć kaloryfer. W sklepach i w necie, są maskownice, wygląda to tak.
Fajne, poszukam. Ale mam pomysl czy go nie schowac za zslona (tylko nie wiem czy sie da…)