Czy można być ludziom zakochanymi w kaczkach krzyżówkach?

Zlituj się człowieku bo można zeza dostać od takiej polszczyzny!!!

(Auto tłumacz działa nawet nieźle, a ostatnie zdanie jest chyba jasne, w szczególności dla miłośników filmów z serii “Obcy”) :slight_smile:

Nie wiem, jaki chochlik dał tu “ludziom”, zamiast “ludźmi”.

Naprawdę nietrudno jest spostrzec, że świat Przyrody funkcjonuje w oparciu o zasadę harmonii, harmonijności, a ludzka cywilizacja nie jest harmonią, lecz patologią i ogłupianiem.

Wiesz, że ze 3 mld ludzi wierzy, iż był Prorok, Który zalecał przypatrzenie się ptakom fruwającym, kwiatkom polnym, ich harmonijności?

Sam harmonik jej do końca nie rozumie :joy: i nadużywa tego słowa przy każdej okazji nie potrafiąc go zdefiniować i manipulując nim.

Dla przykładu jak człowiek zjada zwierze to dla niego nieharmonijne, ale jak zwierze zjada zwierze to już harmonijne, bo wg niego zwierze nie widzi zwierzęcia tylko słodki dojrzały owoc. Rozumiesz ? Nie szkodzi. My tez nie :joy:

5 polubień

Ja ideę harmonijności w Przyrodzie rozumiem doskonale. Dodatkowo podejrzewam, że i Ty ją rozumiesz.

O, czemu nie śpisz? :smiley:

2 polubienia

Mam masę mądrych książek i czasopism do przeczytania, choć i bez ich przeczytania głupszym nie będę, bo zasada harmonii, harmonijności wystarczająco wszystko tłumaczy. Poza tym korzystając z netu i dronów, cały ziemski Glob mam widziany jak na dłoni.

Zapodaj co tam czytasz.
Masz drona?:open_mouth:
O kurczę, jak wszystko widzisz to ja zasuwam rolety w oknach :smiley:

2 polubienia

Oglądam większe zjawiska i regiony. Szczególnie gustuję w seriach “Flying over…” i Niezwykły świat" Wykorzystuję drony zawodowców…

1 polubienie

Bingola, chyba rozumiesz, jakim znikomym pyłkiem jest Ziemia choćby tylko w stosunku do rozmiarów naszej Galaktyki, a podobnych Galaktyk są miliardy miliardów, więc toczenie wojen na Ziemi i rywalizacja o nieistniejące w ekonomii zyski, to mega bezmyślność, tym bardziej, że żyjemy bardzo krótko. Sam już przeżyłem 75 lat.

Ci co mnie banują sami najwięcej na tym tracą, bo ja bez nich głupszym nie będę, a oni beze mnie na pewno głupszymi się stają.

Banują bo przeginasz :worried: Akcja budzi reakcje

2 polubienia

Po co miałbym przeginać? Oni chcą mi robić na złość, ale krzywdę czynią potrzebującym uświadamiania, gdy są mega ogłupiani.

Odpowiem w podobnym tonie. A po co by mieli robić Tobie na złość?
To co chciałeś przekazać na temat swoich poglądów juz dawno przekazałeś. Ciągłe jednak powtórne tego wałkowanie jest do bólu irytujące i męczące. A tu człek zmęczony po pracy nie przychodzi po to by się dodatkowo irytować, tylko żeby w miłej atmosferze porozmawiać. No więc dopóki tej miłej atmosfery nie zakłócasz dopóty jesteś nietykalny :wink:

4 polubienia

Mnie chcą robić na złość, bo ludzkością chcą rządzić bezmyślni wiadomonacyjni. Myśleć po wiadomonacyjnemu, to obciach.

Obciachem jest dyskryminowanie kogokolwiek ze względu na pochodzenie.

A tak nawiasem mówiąc tu sami Polacy (niestety, bo trochę różnorodności międzynarodowej dodałoby kolorytu).
Więc nie mam ZIELONEGO :joy: pojęcia kto jest tu innej niewiadomej czy wiadomej nacji :smiley: Nikt tu raczej drzewa genealogicznego nie prezentował :wink:

2 polubienia

Jak zapodam posta z oczywistą prawdą, to tu go usuną, a mnie zbanują. Ten świat jest ewidentnie wiadomonacyjny, a to mądrze o nim nie świadczy.

Przypomnę, że oczywistą prawdą miał być koniec cywilizacji, który wieszczyłeś na koniec ubiegłego roku, więc raczej byłbym ostrożnym z nazywaniem rzeczy po prawdzie i oczywistości :wink:
A słowa „wiadomonacyjność” radziłbym pozbyć się ze swego słownictwa bo jest nieharmonijne i nikomu nie potrzebne.

5 polubień

Koniec cywilizacji przejąłem od Majów, ale to tylko różnica miesięcy. Określenie “wiadomonacyjności” jest taktyczne podobnie, jak tu usuwanie moich postów i banowanie mnie, który najprawdopodobniej reprezentuję najwyższą wśród ludzkości świadomość.

Nie stawiam na ten portalik. Traktuję go jako zabawowy eksperyment. Jakby nie usuwanoi tu moich postów i nie banowano mnie, nawet tym portalikiem, znacząco podniósłbym świadomość co najmniej nacji polskiej. Ilu mamy profesorów? Tysiące. I oni wszyscy bezmyślnie wierzą w poprawność kapitalizmu, w istnienie zysku w ekonomii.