Serwis AGD kocha te żele, fajnie zapychają węże, pompkę bo dają dodatkowo zarobić fajne dobre pieniądze, jak ktoś po praniu wężyków nie wypłucze 
praniem czyszczącym / bez wsadu np koszulek / w 90°C, każdy żel coś zostawi w wnętrznościach praleczki, mało który spłynie w całości
2 polubienia
No weź nie strasz, bo ja używam tylko takich kapsułek z żelem 
2 polubienia
Ja kiedyś tak pomyłkowo uprałem i zeszły wszystkie plameczki, co przedtem nie chciały zejść. Ciuchy były wręcz wzorcowo czyste.
3 polubienia
Taka jest rzeczywistość, żel kapsułki są dobre - sam też używam, a naocznie widziałem te elementy zniszczone, trudno to odmoczyc po czasie, bo jest korek skamieniały, wymienić nie problem / odpina się tylko 2 zatrzaski -opaski, i zakłada nowe, problem jest z dojściem do węża, i regeneracją pompki wypompowujacej wodę - długo pompuje i się grzeje/ nowa to marzenie, chyba że serwis firmowy / niby to elektromagnes to też podklejone. Ja bynajmniej raz na miesiąc robię pseudo pranie / bez ubrań, proszków, żeli sama woda / w 90° pełny cykl prania i syf Out. Tego nie piszą w instrukcji pralki. Piorę 2 - 3 razy w tygodniu, mało kiedy mniej, taka praca i firma płaci za pranie. Pralka pracuje super 6 rok bez serwisu
1 polubienie