Nasi parlamentarzyści zajęli się smoczym problem już w 1999 roku, wydając rozporządzenie o szerokości pasów ruchu.
Najwęższy,bo jedynie 2,5 metra, posiada pas ruchu drogi kategorii D (dojazdowej), co w przypadku mijania przedszkola nie mogło mieć miejsca.
Wyższe klasy dróg, to odpowiednio 2,75m, 3,00m, 3,5m i 3,75m.
.już prosta matematyka wykazuje, że czołg o szerokości 2,2m sie zmieści.
Zapominasz o mamusiach i tatusiach którzy jednoczesnie odbierają swe pociechy.
Gwarantuję iż sznur samochodów zaparkowanych po obu stronach drogi - “na chwilę” więc nikt nie zwraca uwagi by drogi nie blokować - a chwila trwa po 10 minut… skutecznie ograniczaja szerokość drogi.
Tym, to nasi parlamentarzyści zajęli się już w 1971 roku, wydając Art. 90. Kodeksu Wykroczeń.
“Kto tamuje lub utrudnia ruch na drodze publicznej, w strefie zamieszkania lub strefie ruchu, podlega karze grzywny albo karze nagany”.
Wiesz, był tam radiowóz. Jechał z przeciwka. Zatrzymał się gdy walczyłem z trudnościami. Gdy pokonałem trudny odcinek to…ruszył i pojechał sobie.
Nawet nie zatrzymali się. 1/3 stjących zamochodów była z czekajacymi kierowcami !. Mogliby ich chociaż upomnieć…
SMOKu. Przestań gwiazdorzyć. Snickersa zjedz.
.żyj i daj żyć innym.
@SMOK.Maciej wiem coś o tym,kurcze u mnie cała miejscowość w swoich uliczkach jest wąska to dodatkowo kierowcy parkują jak im się chce zawężając te uliczki jeszcze bardziej.