walczyli Polacy w powstaniach, aby młodzieży nie wolno było korzystać z zieleni, jeździć rowerem, i za to musiała płacić drakońskie kary na rzecz rządzących kanalii, opływających w miliony z krwawicy polskiego społeczeństwa?
Masz prawo do swojego, subiektywnego odbioru rzeczywistości. Choc radzilabym cos poczytać i rozszerzyć słownictwo, bo robi sie nudno.
W tym przypadku nalezy sie zastanowic nad adekwatnoscia wysokości kary i tym na co powoluje sie Bodnar - burdelem, bo tego się inaczej nazwac nie da, w polskim prawodawstwie.
Zapewne chciałabyś przeczytać i zrozumieć z 1/4 najmądrzejszych książek, które posiadam i przestudiowałem. Wtedy rozumiałabyś, skąd się biorą Księżyce, i że nie istnieje zysk w ekonomii, oraz że zwierzęta i rośliny są o Niebo mądrzejsze od cywilizowanych ludzi. Epitet “kanalie” wypożyczyłem od Prezesa.