Czy pięknych wierszy zawsze warto się uczyć na pamięć?

List do Juliana Tuwima

Kiedy rozpleni się, rozścierwi
wrzask durniów w najświetniejszych mediach,
kiedy etyka się rozkurwi
i zacznie dawać lepkie rady

Kiedy do ręki, za pieniądze,
zaczną ci dawać na ołtarzach,
kiedy załgane znane mordy
zaczną odciskać się na twarzach.

Wiedz jedno miły przyjacielu,
człowieku bliski z każdej strony.
To już cię gwałcą w swoim celu
grube portfele, bankierony.

To już się tłoczą do twej duszy
najgorsze naszych snów demony,
które starają się zagłuszyć
sumienie – mową upodlonych

Stań prosto, świadom wagi chwili.
Trzaśnij na odlew w grube gęby!
Pamiętaj już nie tacy byli,
którym wybito wszystkie zęby.

Kto go napisał, może ktoś wie.

Zasadniczo mam fobie jesli chodzi o uczenie sie wierszy na pamiec. Od czasow szkolnych, albo nawet wczesniej…
Hasło “powiedz wierszyk…” do dzis powoduje u mnie odruch wymiotny.
A rymowanki Tuwima?
Bo on sam mawiał, ze trzy dni w miesiącu piszac dla lekkiej muzy zarabia tyle, ze ma 27 na pisanie poezji? Specyficzne poczucie humoru człowieka spoza układu.

2 polubienia

Akurat to “wątpliwej jakości dziełko” jako protest= nie jest pięknym wierszem.
Ale cóż:
“pisać każdy może”…
A ludzie ostatnio sfrustrowani,zmęczeni,niedotlenieni…

4 polubienia

Na usprawiedliwienie, trzeba dodać, ze poeta wychowal sie w moim rodzinnym miescie i kontakty na Bałutach miał…:wink:

Ta umiejetność i płynąca z tego radość,była dosyć charakterystyczna dla XIX wieku i ostatecznie została zamordowana po II wojnie światowej…
Choć oczywiście stalinizm nakazywal jeszcze wpajanie tego socrealistycznego disco polo,nie mówiac o czerwonych książeczkach w Chinach czy Korei… :rage:
Ale miało byc o poezji a nie o scoorvieniu umysłu…
Z pięknem zawsze warto obcować ale uczenie na pamięć potrafi akurat zniechęcać i ostatecznie szkodzić kontaktom z poezją.Czasem wręcz,skutecznie wybić ją co toporniejszym umysłom definitywnie z głowy…
Tak więc,moim zdaniem,nie tędy droga.
A wiersz powyższy,choć zgrabny,z pewnościa piękny nie jest.To raczej dorazna erupcja czyjejś złości.Dla mnie rzeczy dorazne najczęsciej są bez większej wartości.Kto nie potrafi sie wznieść ponad "tu i teraz"a jedynym jego celem jest w coś uderzać,rzadko jest poetą.Raczej jedynie nim bywa…

2 polubienia

Jakby nie patrzec Tuwim cholerykiem byl.
Ale i tak lepiej jak ktos w stanie zezloszczenia napisze wiersz niz wezmie kamien i wybije okno.

1 polubienie

Moze i był ale z poezji to wcale nie wynikało.A wręcz przeciwnie.
Zresztą to kim był,w odniesieniu do dzieł,rzadko bywa czymś wiodącym…Moze i takie przypadki bywają ale znacznie częściej osobowość a dzieła to dwie,rózne sprawy.

1 polubienie

Witold Gadowski.

1 polubienie

???
Ten dziennikarz?Nie może być… :thinking:
Świetna postać kiedyś…

1 polubienie

Miota sie jak wiekszosc inteligentnych ludzi szukajac swojego miejsca w obecnej oszalalej rzeczywistosci.
SKurski-ć sie nie dal…

1 polubienie

No i zagadka została rozwikłana, przy okazji kto to napisał. :clap:

1 polubienie

Tak,ten dziennikarz,pisarz,poeta.
:slight_smile:

1 polubienie