Czy pójdziesz na wybory 10 maja?

Bosak nie zebrał wymaganej ilości głosów do 26.03 pomimo że jest zarejestrowany, ale może swe glosy oddać komuś z tej czwórki osób wchodząc z nimi w koalicję na rzecz wspólnego kandydata na prezydenta

Nie interesuje mnie konklawe

https://www.google.com/amp/s/www.gazetaprawna.pl/amp/1464406,19-zgloszen-kandydatow-na-prezydenta-siedem-bez-wymaganej-liczby-podpisow.html

1 polubienie

Więc nie pisz o głosach, bo żadnego głosowania nie było. Jest planowane na 10. maja b.r. co stoi obecnie pod wielkim znakiem zapytania.

1 polubienie

Głosowanie dopiero się odbędzie, jednak musi być rozwiązany problem kontrkandydatów dla Dudy, bo każdy musi mieć takie same możliwości i warunki jakie dostał Duda - czas antenowy w TVP czy np. rozmowy w terenie z wyborcami. Nie wszystkim się to udało bo jednak czekali na konkretne decyzje w związku z wirusem - Duda z PIS robili to już równolegle z wirusem co jest chore i nie etyczne. Mylisz co napisałem, podałem stan na 26.03 - wówczas Bosaka i pozostałych nie było, co nie znaczy że można się poddać i zrezygnować - można zrobić odwołanie do PKW i od niej zależy czy kandydata zarejestrować

Artykuł jest z 27 marca… Czyli co? 12 kandydatów ma 100tys i może brać udział w wyborach tak?

Aha i teraz będą weryfikować już wiem xd

1 polubienie

Nikt niczego nie musi w tym matriksie

1 polubienie

Kodeks wyborczy mówi jasno i wyraźnie,glosować mogą kandydaci na prezydenta którzy zbiorą minimum 100 000 głosów, ale im tych głosów więcej to tym lepiej dla danego kandydata

Wróbelki ćwierkają że na wypadek gdyby wszyscy opozycyjni kandydaci zrezygnowali z wyborów, to PIS aby mieć pewność że choć jeden kontrkandydat stanie w szranki, aby wybory były prawomocne, wymyślił sobie posła Jakubiaka. Temu zbuntowanemu byłemu kukizowcowi pomógł zebrać 180 000 podpisów i ma go w zanadrzu.
O ile się orientuję, konstytucja nie określa jaka musi być minimalna frekwencja wyborcza aby wybór mógł byc prawomocnym. W teoretycznej sytuacji Duda-Jakubiak wystarczy aby jeden zwyczajny poseł zagłosował i prezydent będzie wybrany.

Czy ja się może mylę?

4 polubienia

Właśnie o tym czytałem, bo nie tylko wróbelki o tym ćwierkają.

1 polubienie

Nie mylisz się, może być taka kombinacja 1:1

1 polubienie

Dlaczego reszta miałaby dobrowolnie zrezygnować???

1 polubienie

Kwestia swego sumienia i zdania

Nie rozumiem. Polityk zrezygnuje z kandydowania na urząd prezydenta z powodu swojego sumienia??? Niemożliwe, polityk nie ma sumienia, przynajmniej polityk z tego szczebla drabiny :slight_smile:

2 polubienia

5 polubień

@gra
Dlatego że takie wybory winny się odbywać w warunkach pełnej równości szans a te obecnie są krańcowo nierówne.
Dlatego że wszystko to jest wprowadzane na siłę z łamaniem prawa wraz z konstytucją.
Dlatego że to są metody dyktatorskie.
Dlatego że taki jeden chce a my musimy(?).

4 polubienia

Jak będę musiała to pójdę.
Choć boli mnie to, że te wybory są najmniej uczciwe z dotychczasowych w wolnej Polsce, ale kto by przewidział taki scenariusz?
Musimy jednak w tych tragicznych czasach jakoś funkcjonować, a ten kto będzie rządził w najbliższych latach będzie miał bardzo ciężko.

1 polubienie

Nie będziesz musiała, bo wybory odbędą się listownie. Głosując w ten sposób, narażasz wielu ludzi na chorobę, a nawet śmierć. Wirus na papierze żyje do `15 godzin.

2 polubienia

W najbliższych latach będzie bardzo ciężko. Dlatego potrzebny jest na czele państwa kto inny a nie taka mamałyga jak obecnie. A rząd powinien rządzić dla narodu a nie dla siebie @Kropelko.

3 polubienia