Czy Polska powinno uznać państwo Palestynę?

Jak ostatnio UK, Australia i Kanada?

1 polubienie

Oczywiście że tak. Palestyna niestety ginie.

2 polubienia

Masz Ty refleks. Niczym szachista korespondencyjny.

Polska uznała państwowość Palestyny. W 1988 roku, po ogłoszeniu niepodległości przez Palestyńską Radę Narodową, Polska była jednym z pierwszych krajów, które formalnie uznały niepodległość Palestyny.

6 polubień

Od 1982 roku Polska utrzymuje stosunki dyplomatyczne z Palestyną. Początkowo istniało Biuro Organizacji Wyzwolenia Palestyny w Warszawie, które w 1982 roku zostało podniesione do rangi ambasady. Po uznaniu niepodległości Palestyny w 1988 roku, placówka zmieniła nazwę na Ambasadę Państwa Palestyny

2 polubienia

Ha,ha,ha…Polska uznała Palestynę pod koniec lat 80-tych.
Wcześniej niż sie palestyńczykom śniło…
Ech…dzieci internetu :roll_eyes: :woozy_face:

3 polubienia

Warto wspomnieć o tym jak władze PRL wspierały Ludowy Front Wyzwolenia Pslestyny i inne podobne organizacje

2 polubienia

No cóż? Izrael nie nalezal do krajow przyjaznych wg owczesnej doktryny krajow bloku wschodniego.

Zreszta nawet jesli by był? Malo prawdopodobne, do dziś ogolne podejscie do żydów jako wyznania i kulturowej grupy spolecznej rozproszonej po swiecie i Żydow jako obywateli Izraela bywa różny. Niekoniecznie pozytywny..

W grafitti kibolskie gdzie żyd jest obelga?

1 polubienie

Chyba z jakichś powodów sobie zapracowali…

Czasem wystarczy być innym.

A Żydzi z tą swoją innoscia maja zwyczaj się obnosić.

I następuje odwieczny problem czy ofiara jest sama sobie winna, bo…

W kwestii palestyńskiej? Typowy orzyklad, ze nie kolejne kultury czy cywilizacje, a położenie geograficzne determinuje historię.

Terroyzm?

Mówi Ci coś HAGANA?

I pokrewne organi,acje, jeszcze bardziej radykalne z lat 20- 30 ubiegłego wieku?

2 polubienia

Nic mi nie mowi Hagana… Izrael robi co chce bo za ich plecami stoi USA

To sobie poczytaj co dzialo sie tam przed II WŚ pod brytyjskim protektoratem.

1 polubienie

A może po prostu na początku każdej dyskusji,powinno się uświadomić że Izrael siega czasów króla Saula,twardziela ale o politycznym zmyśle,autora zjednoczenia i zalążków państwowosci.Nieco ponad 1000 lat pne.

Ok. X w. p.n.e. – królestwo Dawida i Salomona, później rozpad na Izrael i Judę z Jerozolima.
722 p.n.e. – Asyria podbija Izrael.
586 p.n.e. – Babilon robi to samo Judą, zburzenie Świątyni.
Później ziemie te sa pod władzą Persów, Greków, Rzymian.
Krótkie okresy autonomii (np. powstanie Machabeuszy w II w. p.n.e.), ale od I w. n.e. – faktycznie prowincja rzymska.
Po zburzeniu drugiej Świątyni (70 r. n.e.) i powstaniu Bar-Kochby (132–135 r.) Koniec historii zycia “osiadlego” .
Żydzi uzbrojeni w religię i przekonanie o wlasnej wyjatkowosci ruszaja w swiat, ktory za nimi nie przepada, wiec ulatwia zachowanie tozsamosci kulturowej, bo tworzą enklawy zwane pozniej ghetto.

Wędrują po swiecie, zgodnie z zaleceniem

Rozradzajcie się i rozmnażajcie, i napełniajcie ziemię Księga Rodzaju 1:28

Az wreszcie?
XIX w. – powstaje syjonizm (Herzl i inni), idea odbudowy państwa żydowskiego.
1917 – deklaracja Balfoura: Brytyjczycy obiecują wsparcie dla „żydowskiej siedziby narodowej” w Palestynie.
1947 – ONZ uchwala plan podziału Palestyny*
1948 – proklamacja państwa Izrael

I sprawa jest rozwojowa…

Mam to niemal co tydzień,w ramach Kazań naszego duszpasterza.Ma zacięcie historyczne ale tez dar dosyć płynnego i szybkiego wiązania faktów a przy okazji nie gubi “żywotów proroków”.
A jeśli mowa o VI wieku p.n.e. to warto pamiętać o Cyrusie który pozwolił Izraelitom powrócić na swe ziemie…

1 polubienie

Co by o nich nie powiedziec? Uparci sa? :pleading_face::rofl: