Czy pracodawcy już tak mają?

Że obiecują dać znać nawet wtedy gdy wynik rekrutacji będzie niepomyślny dla kandydata a potem milczą?

Mają wyjebane.

Na ogol tak.

1 polubienie

Na to nie ma regul.
Tutaj ogólnie przyjęta formułka to:“jeśli w ciagu np. 5-7 dni nie odezwiemy się do Ciebie,bedzie to znaczyło ze twoja kandydatura odpadła”
Ale mam tez w “kolekcji” list z przed 12 lat gdy pisemnie mi podziękowano"za zainteresowanie".
Dużo się zmieniło od czasu gdy prawie wszystko załatwia się online.Najczesciej kontaktują się tylko z tymi z którymi chcą się spotkać.
Co jest zupełnie zrozumiale.

4 polubienia

@collins02 Tylko po co mówią że będą dzwonić… Wiem tak pro forma… Wystarczyłoby powiedzieć że skontaktujemy się tylko z wybranymi kandydatami. Albo po prostu SMS: Dziękujemy za udział w rekrutacji. Apka pracuj.pl na fajną funkcję bo na każdym etapie wiadomo co się dzieje z aplikacją (CV). Jeśli rekruter ją odrzuca to po prostu dostaje się zwrotkę: odrzucone. Jeśli zatwierdzi to znaczy że są zainteresowani.

No właśnie o tym napisałem.
Niemniej jak to się w Polsce obecnie dzieje,nie mam pojęcia.

2 polubienia

Tak jest najczęściej i rzeczywiście rozumiem to, ale byliby w porządku, gdyby określili jakiś termin, np do końca miesiąca, lub jak piszesz 5-7 dni.

1 polubienie

Jak sie nie odezwa w ciagu tygodnia, to mozna zapomniec.
Najwyzej bedziesz mieć miłą niespodzianke.

1 polubienie

Muszę powiedzieć że jedna z firm podziękowała mi jednak za udział w rekrutacji. Dostałam SMS.

1 polubienie

To ktoś jeszcze czeka na ich odzywanie?

No niestety,nie wiem jak jest w Polsce od przynajmniej 15 lat…