Zastanawiam się jaką forme będzie miał polexit?
Nie wiem czy prezes zaryzykuje plebiscyt. Na kogo bedzie zwalal wine za wlasna nieudacznosc?
Na ruch oporu. Lewackie partyzantki.
Na Tuska i zdrajców latających na skargę do obcych… tak to poleci.
Polexit już się dzieje. Bo niby do kogo wrzeszczał Długopis - Nie będą nam w obcych językach mówić! Mentalnie już jesteśmy poza Unią. Pytanie tylko czy Unia nas zostawi w rezerwacie ku ostrzeżeniom innych, czy po prostu pozwoli nam wyjść i zobaczyć, że na dworze zimno, głodno i wilki?
Biedny ten nasz kraj. Całkowicie bezbronny w tym miejscu Europy, z nieciekawym sąsiadem za miedzą… a teraz mamy jeszcze władze, które chcą nas w gaciach samych wyprowadzić na śnieg z bezpiecznego fortu.
Dziwne pytanie…
Zadne prawo zewnetrzne nie ma i nigdy miec nie powinno prawa do ingerowania w wewnetrzne sprawy niepodleglego panstwa.To jest elementarz!
Mozna sie scierac,filozofowac,obradowac do woli i urzadzac tysiace konferencji w poszukiwaniu zgody.Ale nikt,zadna organizacja,uklad czy cokolwiek innego NIE MA PRAWA nikomu dyktowac czy rozkazywac.
Owszem,w przypadku ludobojstwa czy [nauczeni historia],w przypadku terroru totalitaryzmu,powinno istniec prawo miedzynarodowe pozwalajace na interwencje.I nie takie jakie skompromitowalo sie w Srebrenicy!
To jednak nie dotyczy sytuacji o jaka pytasz.
Wolałabym tego nie oglądać.
Terroru jeszcze u nas nie ma. Ale szybko kroczymy w stronę totalitaryzmu…
Niestety wiele umów czy praw międzynarodowych ( w tym UE) jest „powyżej” prawa państwowego. Chociażby dlatego Polska nie może wprowadzić kary śmierci nawet jakbyśmy zmienili kodeks karny. Jeśli nasze prawo będzie odmienne od prawa unijnego, UE może wymusić sankcjami dostosowanie do norm europejskich. Na przykład Prawa Człowieka są wyżej od prawa państwowego
Cytat :
- prawo unijne ma pierwszeństwo przed prawem krajowym państwa członkowskiego,
- państwa mają obowiązek zapewnić skuteczność prawa unijnego,
- krajom członkowskim nie wolno jest wprowadzać przepisów prawa krajowego, które byłyby sprzeczne z prawem unijnym,
- w razie sprzeczności przepisów prawa unijnego i krajowego, zastosowanie mają przepisy prawa unijnego,
- późniejsze prawo krajowe nie deroguje wcześniejszego prawa unijnego.
@collins02 A teraz odnies to wszystko co napisałeś do relacji Watykan - Kościół narodowy. I nadal masz takie samo zdanie? Unia jest podobną wspólnotą jak Kościół powszechny, powiem więcej, lepsza bo dobrowolną. Mnie się nikt nie pytał czy chce być katolikiem, natomiast o przynależności do Unii wypowiedział się naród. Więc nie dziwmy sie ze ta wspolnota pilnuje by jej członkowie nie pozwalali sobie na dowolnosc w kształtowaniu prawa, tak samo jak episkopat nie ma prawa znieniac zasad wiary pochodzących od papieża. I coś w tym jest, bo dzięki temu zjednoczeniu mamy najdłuższy w historii Europy okres bez wojen między państwami.
Prawo unijne czy np. system kar, programów itd jest ponad prawem polskim, to jeden z warunków które są do spełnienia by polska weszła do Unii. Polska miała swój czas na przemyślenia 6 miesięcy, o czym wiedzą politycy, niemniej obecne władze rządu mają swoje pomysły / chore / by to odwrócić częściowo na lepsze kąski dla hm dla gospodarki albo rządu / zależy kto czyta. Jako jedyni są na złagodzonych warunkach z rożnych względów, ale ten czas ochronny zbliża się do końca, to np kraj mniej wpłaca do funduszu walutowego a otrzymuje więcej € - sama Unia nie bawi się w przeliczniki kasowe jak kantory, żyjemy na koszt innych krajów. Coś za coś, to nie utrata suwerenności bo to zadanie rządu polskiego który nie rozumie prostych ustaw podpisanych w imieniu rządu przez ministrów. Sam Polexit nie będzie prosty i łatwy, bo trzeba zwrócić kasę z zaczętych programów, po których jest Unijna kontrola co do centa, a z tym będzie krucho np. 2 wiadukty do rozbiórki z tej kasy dla znajomych królika już się rozpada i grozi tragedią, potrzebna nowa kasa bo wiadukty szumnie i medialnie oddane ino że zmarnowano czas, kasę, wiadukty poświęcone i od nowa kilometrowe objazdy, podobnie jest z przekopem mierzei wiślanej o czym prezes i premier wiedzieli obstawiając w swoich programach wyborczych przed. Dla ciebie pytanie - jeśli kraj wpadnie w Polexit czy to będzie upadłość kraju ?, i czy wo gule sam kraj będzie tyle warty by pokryć wszelkie zadłużenia które są zaciągnięte jako terminowe spłaty ![]()
Ale konstytucja jest mniej ważna od prawa unijnego? To trochę pachnie ZSRR. Żeby prawa unijne były ważniejsze od naszej ustawy zasadniczej?
Tak do konca to z tym brakiem wojny to tak dobrze nie bylo i nie jest.
Jugoslawia czy konflikt Ukraina Rosja to jednak fakty.
Tyle, ze mozna powiedziec, ze problem europejski nie unijny.
A teraz dojdzie do wojny, ale gospodarczej w ramach brexitu, na ile jest to potrzasanie szabelka, a na ile odbije sie faktycznie na gospodarce to sie jeszcze okaze, bo to nie dotyczy tylko Europy.
A co do zgodnosci prawa to konflikty beda zawsze. Traktaty unijne przewiduja ogolne ramy w jakich powinno dzialac prawodawstwo krajow czlonkowskich, ale nie nalezy tez zapominac o umowie ONZ, czlonkowstwie NATO, czy nieszczesnym konkordacie, ktory bywa pretekstem do wprowadzania bocznymi drzwiami prawa kanonicznego.
Konkordat to największa kupa z tego wszystkiego.
Tak to zostało zaprojektowane by by była większość za sprawiedliwym podziałem, z udziałem państw bogatych by i tym biednym starczało. Być może tak to wygląda tyle że w ZSSR władza jest dla siebie władzą, podobnie jak nasz rząd jest zajęty sobą - tu pracują ministrowie i oni najwięcej ryzykują. Co do praw to był okres przejściowy by się mocno zastanowić, była wszelka pomoc prawna z wiedzą, nie było nic na siłę na hura. Dla Unii wejście polski to słaby interes - jedynie pod kątem obrony / zagrożenia jej od wschodu
@okonek, mnie chodziło o wojny międzynarodowe, gdzie jeden kraj najeżdza i okupuje inny.
Zakwalifikowanie Jugoslawii jest troche trudne, bo to byl zlepek narodow, ale w tzw. kotle balkanskim nigdy nic nie bylo latwe do zdefiniowania.
Oczywiscie ze podtrzymuje.Watykan tez nie ma prawa niczego narzucac.I nie narzuca.To rządy wychodzą mu na przeciwko i idą na ręke.A robia to w scisle wyborczy sposób,maj`ac pod sobą tych 95% katolikow,bez wzgledu na to,na ile oni sie tymi katolikami czują.
I ja traktuje to jako skandaliczny zamach na niepodległość.Bardzo zreszta przypominający komune bo w socjalizmie takze odbiera sie prawo do samostanowienia i owo prawo sklada sie w rece sluzalcow ktorzy mysla za nas i utrzymuja ze my myslec nie musimy.
To oczywiscie mechanizm bo na szczescie okolicznosci sa calkowicie odmienne od tych z czasu dyktatu Moskwy.Zreszta odmowa Moskwie grozila wojną,odmowa UE grozi pyskowami i parszywoscią Paryza ![]()