Czy przetargi na sprzęt wojskowy sa jeszcze aktualne?

@okonek

Tak się składa iż “rojami dronów” mocno interesuje się wojsko, ale i firmy cywilne.
W cywilu już roje używa się do tworzenia reklam świetlnych lub do oprawy koncertów. Może wkrótce niebo nad miastami zaśmiecą nam latające reklamy?

Wojsko wciąż jest na etapie tworzenia oprogramowania do ich sterowania i sztucznej inteligencji. Same drony już istnieją, są testowane na poligonach.
Niestety oprogramowanie ich sztucznej inteligencji wciąż jest niedoskonałe…

W akcjach “bojowych” korzysta się już z małych “rojów” w lokalnych konfliktach zbrojnych. Najbardziej znany jest ten z Syrii gdy zaatakowano tak 1,5 roku temu dwie rosyjskie bazy (do dziś nie podają kto).
Drugim polem bitwy gdzie małe roje są testowane to…Jemen. Tak, obie strony używają powszechnie dronów rozpoznawczych i uzbrojonych i testują ataki małych grup dronów.
To wciąż grupy kilkunastu dronów… Ale na poligonach testuje się już roje po kilka setek…

Drony są tanie a walka z nimi przypomina strzelanie z armaty do komara.

Pozornie dużo szkód mały dron nie uczyni. Pozornie. Stacje radiolokacyjne są słabo opancerzone, zwłaszcza te najtrudniejsze do zniszczenia czyli ruchome.
Bez radarów lotnictwo jest mało warte.
Czołgi też mogą drony niszczyć. Poprzez ich “oślepienie”. Zniszczyć kamery i optykę łatwo niewielkimi ładunkami. Większe mogą atakować stylem ptaków drapieznych. Ładunkiem kumulacyjnym +duża prędkość opadania z dużej wysokości. A z góry czołgi są najslabiej opancerzone.

Samoloty na lotniskach wcale nie są opancerzone…

Paradoksalnie, solidne bunkry i pancerze mogą wrócić do łask (np. pancerniki na morzu - już są nie do pokonania przez standardowe rakiety przeciwokrętowe).

Fachowcy od elektroniki oceniaja iż przy masowej produkcji drony dla wojska z małymi ładunkami wybuchowymi (rzędu 30-60 gram) będą kosztować ok. 30 dolarów… (mała chińska mina, bez elektroniki kosztuje niecałego dolara, a Chiny przodują w rozwoju małych dronów dla wojska).
Zamiast jednego F-16 będzie można kupić kilka milionów dronów…
Przy takiej cenie opłaca się je używać do ataków nawet na żołnierzy wroga…
W najczarniejszych scenariuszach żołnierze z tego powodu znikną z pola walki… Zastąpią ich roboty…

1 polubienie

zgadza sie - niedlugo bedzie gdzie diabel nie moze tam drona posle
szuczna ynteygencyja wasc powiadasz? czy inteligencja i wojsko to nie przypadkiem oksymoron?

1 polubienie