Starzy się mogą uczyć
Wcale tak nie uważam. Ci, którzy nie są w stanie uargumentować swoich racji z reguły tak piszą. A szukać można używając symbolu lupy w prawym górnym rogu, lub wciskając CTL+F (od angielskiego “Find”)
A to, że się ktoś wyśmiewa z innej opinii? Jeden dowcipnie nazwie kogoś mordą zdradziecką albo gestapo, drugi półgłówkiem. I tak wolę kawę na ławę, niż fałszywe uśmiechy i obgadywania za plecami.
“A to, że się ktoś wyśmiewa z innej opinii? Jeden dowcipnie nazwie kogoś mordą zdradziecką albo gestapo, drugi półgłówkiem. I tak wolę kawę na ławę, niż fałszywe uśmiechy i obgadywania za plecami.”
Jednym słowem prawo większości lub prawo dżungli.
A mogę poprosić o rozwinięcie tego wniosku, bo nie bardzo rozumiem?
Była tu kiedyś grupa pań plus dwóch panów wiecznie nadających na @Kacper_Jagielski (Tensor). Po skutecznym zmuszeniu moderacji do dania mu kilkumiesięcznego bana z całej grupy narzekających został jeden pan, reszta aktywistów się ulotniła (no, jedynie jedna pani wpadła na chwilę udając kogoś innego). To było prawo większości, czy prawo dżungli?
Może faktycznie to tylko wyjątki. Muszę jednak tu częściej popisać, żeby poczuć jak tu naprawdę jest.
Tylko nie wychwalaj PIS, bo to zabronione w regulaminie
Teraz cię na czarną listę wsadzę za ten tekst !!!
Pisz ciekawie
no juz nie przesadzaj, ze ja i @collins02 to ta sama opcja polityczna???
ale owszem, jest tendencja do szukania wspolnych pogladow a nie klocenia sie o pietruszke.
moze zaczac od negocjacji zanim sie za lby wezmiemy?
jesli nazywasz czadzikiem szukanie porozumienia? wolna wola.
Zawsze ciekawie pisywałem, nigdy w odniesieniu do moich preferncji światopoglądowych…, które też mi są w zasadzie obojętne, bo mam duży dystans do tej sfery życia.
To było tylko takie kolorowe określenie, które miało przykuć uwagę i ewentualnie chętnych zdenerwować co nieco…
Specjalnie nie postawiłam przecinka między
Pisz, ciekawie.
Fajny mosz nick
Już wiele razy sobie obiecywałem na dłuższe powracanie na forum i zaangażowanie się w pisywanie, no i często dobre chęci końcyły się po dniu lub kilku dniach. Takie to słomiane chęcie. Jak mi coś nagle nie porwie jak zwykle całego czasu, to będę pisał ile się da.
Czekaj, czekaj, Ty jesteś amatorem via ferrata?
?
Ale faktycznie,podobnie to postrzegam…Tyle ze calość musze sobie chyba przypomnieć
Tak, a Ty to pamiętasz, miło mi. Nie wiem czy gdzieś to pisałem już. Spróbowałem kilka razy, było super, jakkolwiek czuję niedosyt, bo trasy mogłem brać lekko trudniejsze. Zabawa i tak była świetna.
Odwiedzaj nas w wolnej chwili. Czasem bywa pusto ale z portierem też można pogadać. Zmieniamy się na tym stanowisku
A wiesz jak ja się cieszę, że moja skleroza nie postępuje
Tak, rozmawiałeś ze mną na forum o tym.
Widzę że odżyła stara znajomość.