Czy schizofrenciy powinni mieć dzieci...?

Z punktu widzenia zdrowia psychicznego dziecka jest to raczej nie do pomyślenia … :confused:

1 polubienie

Straszne te historie pod pytaniem ( szczątkowe ), a już straszne… tak jest że jak w szpitalach widzą, że nikt nie odwiedza nie interesuje się, to jest się nikim… eksperymentują nawet… z lekami to się dzieje …
w jednym szpitalu ( normalnym) byłam odwiedzić moja matkę kiedyś a na wprost leżała już od kilku dni inna starsza pani ( matka powiedziała mi że jej nikt nie odwiedza, sama, schorowana). Ja miałam przeczucie, że ona zejdzie lada dzień… ale miałam też przeczucie, że ktoś ze szpitala przyśpieszy jej to zejście…( może to i lepiej dla niej, odeszła… gdy przyszłam odwiedzić matkę kolejny raz… puste łóżko było… ). Widzę jej twarz teraz jak przez mgłę…

1 polubienie

To jest ciekawy wywiad… Nie wiem czy mam racje, ale z tego co zrozumiałem to Ona się ze swoim facetem rozstała i podejrzewam, że być może z powodu braku męskiego wzorca myślała jej córka o sobie jak o mężczyźnie, ponieważ interesowała się jej córka dziewczynami (bo być może takie wzorce wzięła od matki … (?) )

EDIT: Być może innymi słowy zabrakło jej córce męskiego wzorca… (?)

Nie chciałabym. Ale każdy ma jakieś “swoje”…

Akurat pieknie wpisujesz sie z tym “meskim wzorcem” w ideologie macho (czasem iberico)
Role spoleczne i wzorce sa umowne. Rowniez ewoluuja.

Miec pretensje do nauczucieli, lekarzy, ze samemu sie jest niewydolnym wychowawczo? Depresje u nastolatkow jest trudno zdiagnozowac.

Patrzac na to w ten sposob to polowa ludzi, jak nie wiecej nie powinna miec dzieci.

1 polubienie