Czy społeczeństwa zmobilizują się, aby ukarać zbrodniarzy

Moje pytanie to retoryczne. Częściowych i to takich, gdzie da sie to zobaczyc. Ostatnio modna jest obserwacja ksiezyca. jakies zielone czerwone? Pelnia kssiezyca? Koty zmieniają sie w kotołaki,

1 polubienie

Wiem, że nieco nie na temat, ale nowego tematu zakładać mi nie warto.
Pozdrawiam nawiedzonych …

Źródeł w necie multum, więc każdy sobie znajdzie …

2 polubienia

I cała harmonijna retoryka o odżywianiu się wyłącznie słodkimi, dojrzałymi owocami poszła w p*zdu

2 polubienia

Mam nadzieje ze ktoś kiedyś,byc może przy okazji innej zarazy, zmobilizuje się na tyle by zatkać te kłamliwe,zaplute ryje antyszczepionkowcow.Na czele z ograniczeniem tej chorobliwej propagandy.
Niby podstawa funkcjonowania w społeczeństwie powinna być wolność wyboru i to taka która w zasadzie powinna wykluczyć to co powyżej napisałem ale w sytuacjach masowego zagrożenia,powinna istnieć możliwość czegoś na wzór stanu wojennego.
Nie wolno doprowadzać do sytuacji w której idioci, ignoranci,internetowi szubrawcy maja wpływ na ludzi który można porównać jedynie z sektami.

2 polubienia

Egzotyczne jadła…:wink:
To zaszkodziły

1 polubienie

Raczej stan wyjatkowy, nie wojenny.
Wygrac z zarazą?
Były ograniczenia, ale przeciez na poczatku szczepionki nie bylo.
Pozostawała tylko tradycyjna metoda izolacji.
I tlumaczenia upartym, że akurat covid to mycie rąk, na ile maseczki chronily? Lepsze to niz nic.

0.5

Jakim cudem Ci tak wyszło?

1 polubienie

Po prostu nie jest minimalista. O ćwiartkach rozmawiac nie będzie.

On to od połówki zaczyna :grin:

2 polubienia