Bo już apel o pieniążki jest… z powodu koronawirusa…
Obleśny pasożyt społeczny.
Jest specjalistą od żerowania na nieszczęściu.
Apeluje apeluje, przysyłajcie!!!
Ale nosiciele są
Bo żywiciel zapewnia zbawienie
Oczywiscie znowu nie wiem o co chodzi
Ale wierszyk udany
Ale ja mam tu swoje problemy, bo musze codziennie zaliczac po kilka sklepow
Niestety przezorna nie bylam i nie wykupilam wszystkiego na caly rok. Wiec teraz zasuwam rowerkiem od jednego marketu do drugiego bo w jednym jest mleko, w drugim makaron a w trzecim chcleb. Na szczescie kupilam zapasowa paczke papieru toaletowego - ale tez tylko jedna
Oj glupia ja glupia…
Nie Tadeusz, tylko jego jego radio, nie świat tylko fundację Lux Veritas i nie od zagłady, tylko obywateli od nadmiernej wagi portfela. A poza tym wszystko się zgadza.
Ja muszę co drugi dzień. A jedną zgrzewkę papieru TEŻ kupiłam!
Ojciec Tadeusz to Prometeusz
raczej Obieceusz. Prometeusz przynajmniej cos dla ludzkosci zrobil.
Starsi ludzie umierają… to w Toruniu zarządzono żebranie… tfu… zebranie
Serio jest taka piosenka Moherowych Beretów.
A najlepsze, że katolickiego kapłana porównuje się w niej do pogańskiego półboga - ot cała hipokryzja!