Czy to dlatego dawna telewizja była lepsza?

Witam. Ostatnio stacje telewizyjne i radiowe, które specjalizują się w starszej muzyce, odnotowują wzrost oglądalności/słuchalności. Mam teorię, że tego typu stacje mają tę przewagę, że one nie puszczają całej starej muzyki, a tylko te piosenki, o których z perspektywy czasu wiadomo, że były przebojami swoich czasów. Natomiast stacje ze współczesną muzyką muszą nam serwować przysłowiowego kota w worku.

Ale czy przypadkiem cała telewizja przełomu lat 90-tych i 00-ych nie była wyselekcjonowana? Telewizja komercyjna tamtych czasów nie musiała ryzykować kupowaniem kota w worku, bo filmy, seriale, kreskówki i programy z przed 10 lat nie były Polakom znane, a wiadomo, że skoro np. “MacGyver” spodobał się kilka lat temu w USA, to w Polsce też prawdopodobnie się spodoba.

Niestety, z czasem dystans między premierami światowymi a polskimi zaczął się skracać. Obecnie również Polacy są skazani na kota w worku.

Nie tylko to.
Telewizja rzadza formaty tele(d)urniejow, wielkich braci umieszczanych w egzotycznych sceneriach i gadajace glowy politykow.
A stare kino i muzyka, ktora mozna juz uznac za klasyczna zawsze miala swoich zwolenników.
Poza tym czyms te dziesiatki kanalow TV trzeba zapchac. Same reklamy nie wystarcza
:wink:

1 polubienie

Nie bardzo rozumiem o co Ci chodzi z tym kotem w worku bo jesli nie jest to umowa typu,kupujesz ode mnie to i to ale pod warunkiem ze kupisz takze i cos innego,nie ma i nie bylo mowy o kupowaniu w ciemno.
Kupowalo sie kiedys z uwagi na cene i dokladnie tak samo sprowadzalo artystow,o ile z wyliczen wynikalo ze to moze sie oplacic.Czyli kwestia popularnosci,co jest oczywiste.Tak trafila do Studia 2,ABBA.
Niemniej,co widac dzisiaj bolesnie dokladnie,za komuny,niektore kaprysy władzy lub przypadkowa wiedza w połaczeniu z przystepną kasą,pozwalały na super niespodzianki.Tak do tv trafila znakomita holenderska grupa Earth And Fire a krotko potem brytyjska formacja,10CC.Oba zespoly nagraly dla naszej tv kilkudziesieciominutowe programy na najwyzszym wówczas poziomie!I oba te programy zostaly sprzedane do Holandii i Anglii.Szczegolnie w Anglii tamtejsi odbiorcy przezyli szok bo dotąd pokazywali tylko grupy na scenie :slightly_smiling_face:
Telewizje defintywnie,podobnie jak i radio,psuli Amerykanie.System playlist czyli wrzucania do jednego wora np. 300 piosenek i puszczanie tego wg. systemu random,ma swoj odpowiednik w kanalach filmowych w tv.
I dlatego na Sony Action,mozez co 3-4 dni,oglądać dzisiaj wszystkie filmy z Rockym lub z łamaczami gnatow jak Van Damme czy S.Seagal :smiley:
Ogólnie,wszystko w przypadku tv,zalezy od “konstytucji” danej stacji i tzw. targetu.Czyli do kogo jest GŁÓWNIE skierowana.
W Polsce wszystko psują śmierdzące łapy politykow.W Anglii BBC raczej nie jest w stanie jak dotąd nic zepsuć ale juz kanaly takie jak Channel 4 czy channel 5,są zarżniete przez najglupszą mozliwie komercje [jakies odrażające mutacje big brotherow czy kolejne goovna typy talent czy inne tańce oceniane przez ichnie gwiazdy od wszystkiego].
Telewizja muzyczna,bo chyba o taką Ci chodzi,zaczela sie rodzic w czasach M.Jacksona a ten zbudowal na tym swoja kariere.Wczesniej nie bylo tv muzycznej jako takiej wiec trudno to porownywac.A o tyle szkoda ze tyczyloby to diametralnie innej muzyki.A co za tym idzie,innego formatu odbiorca by sie wypowiadał.

3 polubienia

RTL 7 to było coś. Podobnie jak MTV.
W tej chwili by obejrzeć nowy dobry film musisz mieć canal +, HBO albo Netflixa.

Telewizja idzie w streaming. Ta tradycyjna kablowa lub analogowa nadaje się tylko do serialu obyczajowego, wiadomości i pogody. Znak czasów.

2 polubienia

Dla mnie, to RTL, gdy się pojawiło, bardzo szybko przestałem to oglądać. a MTV od razu stało się dla mnie synonimem kiczu. Według mnie, to właśnie te dwie stacje w Polsce były bramami do dzisiejszej komerchy. Cena za demokrację.

3 polubienia

To prawda że były to początki komerchy. Ale było co oglądać.
Dzisiejsze MTV to nieporozumienie.

1 polubienie

W pewnym momencie nie bylo w ogole nic innego.
Chwile gdy pojawia sie cos nowego,sa mozliwie najgorsze.Wtedy wszystko przyjmuje sie bezkrytycznie.
A demokracja niestety w tym nie pomaga a wrecz przeciwnie.Do głosu dochodzi tlum i…żegnaj jakości.
Takie "złote przeboje"potrzebowaly w Polsce dobrze ponad 10 lat by stac sie radiem podobnym do setek innych.Wczesniej byla to kolonia karna dla radiowcow.Na 4 godzinnym dyzurze nie miales prawa powiedziec niczego,nawet jednego zdania bez kontroli tzw. wydawcy.To sie wydaje nieprawdopodobne do jakiego poziomu glupoty mozna bylo zejsc w ciagu kilku lat ale to prawda.
Pisalem Ci juz kiedys ze jednym z wymogow w pasmie od 9 rano do polnocy,“zabranialo sie mowic czegokolwiek o muzyce”.Agora,jesli to kogos interesuje.

3 polubienia

I zaczęło się serwowanie goowna w efektownych opakowaniach.

2 polubienia

Bylo w pewnym momencie MTV Classic ale szybciutko to zaorano.Poodobnie jak w radiu.Zlote przeboje dostaly licencje na jazz,ktory po uzyskaniu licencji szybko zepchnieto na…po północy.Po czym zlikwidowano w ogóle.
W Polsce chyba dalej pokutuje pojecie"znikomej szkodliwosci spolecznej",slużące ochronie wszelkiego bandytyzmu,w tym medialnego.Bo dlaczego to nie doczekało sie kary,do dzisiaj nie wiem.

4 polubienia

Przede wszystkim chodziło mi to, że po co telewizja ma ryzykować robieniem lub kupowaniem serialu, który nie wiadomo, czy się widzom spodoba? Tak więc telewizja kupiła np. “MacGyvera”, o którym wiadomo, że był on przebojem kilka lat wcześniej za granicą.

Kiedy na zwykłym MTV zaczęły pojawiać sie głupie programy o pustych celebrytach to pojawiło się MTV Classic. Brakuje takiego kanału.

2 polubienia

To nie o to chodzi.Telewizja kupuje z poslizgiem bo po roku lub dwoch,placi ćwierć ceny.
A jesli chce miec to na “teraz i zaraz”,co sie zdarza bardzo rzadko,musi byc dobrze sytuowana finansowo.
Telwizje filmowe serwuja na ogół rzeczy znane od wielu lat ale te"zwykle" telewizje kupuja nie tylko filmy ale i dokumenty,sport itp.I tu sie zaczyna zwykla matematyka.

3 polubienia

Seriale rzadza sie swoimi prawami, czesto sprzedawane sa na peczki, jeden wiodacy pewniak z wieloletnim stazem i kilka potworkow, zdejmowanych z wizji czesto po jednym sezonie.
A roczna produkcja tego to w tej chwili moze chyba konkurowac z ilością filmow z indyjskiego Bollywood. A doliczajac latynoskie telenowele?

3 polubienia

Czyli się zgadza. Przecież telewizja komercyjna w Polsce zaczynała dopiero w latach 90-tych, więc raczej nie miała zbyt dużo pieniędzy.

Przykładowy “MacGyver” miał premierę w 1985 roku, podczas gdy w Polsce oglądać go można było dopiero w latach 90-tych.

W samym pytaniu napisałem, że z czasem dystans między premierą polską i światową zaczął się skracać.

1 polubienie

Poza tym,to juz nie lata 80-90 gdy kwestie pojedynczych seriali stawaly sie problemami narodowymi :slightly_smiling_face:
Dzisiaj przy tej nadprodukcji,rosnie takze zobojetnienie.Poza ,jak w kazdej dziedzinie,coraz węzszym kregiem fanów.

2 polubienia

Pamietaj o przemianach ustrojowych,nokautujacym wplywie reklam na stan posiadania danej stacji.Oraz tak jak juz pisalem, slabnacym"poruszeniu spolecznym"za sprawą serialu czy filmu.
U nas najpierw byly tylko DWA kanaly.A potem nagle satelity i kanalow kilkadziesiat.W tym 95% prywatnych gdzie inaczej sie liczy kase.

3 polubienia

Od połowy lat 90 zacząłem hamować w oglądaniu tv. Robiłem to wybiórczo. Ale przy końcu wieku ten wybór skończył się dla mnie. Po prostu nic mnie tam, oprócz sportu nie interesowało. I do dziś w telewizji tylko sport oglądam.

2 polubienia

Ja wole kanaly filmowe i dokumenty.

2 polubienia

Poza filmem,miewam podobnie.Niestety w tv publicznej nie ma juz zadnej osobowosci filmowej jak chocby pani Torbicka czy kiedys,Jacek Fuksiewicz.Telewizje komercyjne nie mają nic ciekawego do zaproponowania i chyba musialbym POLOWAĆ nic innego nie robiąc.
Sa jednak wyjatki.Angielski Moving Pictures czy amerykanski TCM to kanaly znakomite.Tylko zdaje sie,juz ich w Polsce nie ma.

Wracając do muzyki, nie sądzę, że dawniej były tylko dobre piosenki i same przeboje, ale z perspektywy czasu wiadomo, które piosenki okazały się przebojami, więc telewizje typu Stars.TV wystarczy, że ograniczą się tylko do tych.

Analogicznie, nie sądzę, żeby dzisiaj nie było ani jednej dobrej piosenki, ale dopiero z perspektywy czasu będzie wiadomo, które nowe piosenki okażą się przebojami naszych czasów.