Czy to ma sens, że z mojego okna doskonale widać atrakcyjne popisy

kawek i wron, oraz ogrodzony parking tirowców na pilota, dla których mam wielkie uznanie, bo dla mnie nasze drogi na ogół byłyby za wąskie, a na cofania pewnie zużyłbym większość doby?

Z mojego widać drzewa i parking.

1 polubienie

U mnie ptaków nie widać kilka lat, będąc w delegacjach widzę pojedyncze sztuki. Poza tym drzewka i krzewy dosadzane co rok - kogoś kłują w oczy, parking i kawałek ulicy, szkołę i straż pożarną. Ptak choć w mieście poźyteczny na komary, muchy i śpiew, to nie ma racji bytu w mojej okolicy, bezpieczniej ma w okolicznych lasach. Ludzie niszczą gniazda, karmniki, choć co niektórzy mają kanarki w klatkach. Ludzie siebie nie rozumią i żyją od dziś do jutra byle jak. Koszmar bez celu, a ty pytasz o sens

1 polubienie

Chętnie Cię kiedyś odwiedzę, za jakiś rok, bo masz ciekawą osobowość.