w Doskonałym Systemie Harmonii Natury (DSHN), a na choćby sąsiednich Planetach miałoby nie być ich wcale? Przecież każdy myślący rozumiałby, że to bardzo nielogiczne, i ta cała ludzka nauka i edukacja to ściemnianie i ogłupianie. Mam rację?
- Tak
- Nie
- Trudno powiedzieć
- Mam jeszcze inne zdanie nt. temat
Wykrakałem!
A racji, jak zwykle nie masz - gatunki powstają niezaleznie od woli i działalności człowieka, chocby najbardziej szujowatego, patologicznego i nieharmonijnego.
Człowiek co najwyżej przyczynia sie do ich wyginięcia a nie tworzenia. Na sąsiednich planetach nie ma warunków do istnienia życia, ale co takie nieuki moga o tym wiedziec?
2 polubienia
Ogłupionym i urobionym nie mieści się w głowach istnienie nieskończonej ilości Światów Równoległych z ich miliardami harmonijnych gatunków, całkowicie niewidocznych dla przyrządów niewyobrażalnie ograniczonych i ogłupiających ludzkich naukowców.
Żaden z astronomów i kosmologów nie wyklucza istnienia innych planet z życiem podobnym jak na Ziemi. Już sama statystyka mówi, że takie planety istnieją. Problem w tym, że nie ma jak tego sprawdzić.
1 polubienie
A nawet chyba piąty - ten najbardziej harmonijny!
3 polubienia