Czy to mądrze i harmonijnie, jeśli zagryzamy dojrzałe, słodkie

owoce, gdy inne wielkie i silne ssaki, odżywiają się liśćmi i trawą?

Gdybyśmy ich nie zagryzali, zgniłyby i zakwasiły glebę drzewa rodzinnego.

  • Mądrze
  • Niemądrze
  • Trudno powiedzieć
  • Mam jeszcze inne zdanie na ten temat

0 głosujących

Dla mnie owoc i warzywo to dodatek do mięsa.

No i bardzo nieprawidłowo, patologicznie żywić się niewyobrażalnym krzywdzeniem i cierpieniem myślących, odczuwających, pragnących żyć i kochać, pożytecznych, harmonijnych stworzeń.

Nieprawda, niedźwiedzie z lubością zajadają się malinami, jagodami i innymi dojrzałymi owocami, niekonicznie dopijając surową wodą!

1 polubienie

Nie mówiłem, że tak nie jest odnośnie niedźwiedzi, które wyglądają na wszystkożernych.

Napisałeś “silne i wielkie ssaki” a niedźwiedzie z pewnościa do tej grupy należą.

1 polubienie

Slodkie owoce to w wiekszosci wynik wielowiekowej hodowli prowadzonej przez ludzi. Ich dzicy przodkowie nie byli tacy slodcy.

Słynny Thor Heyerdahl pisał z wyspy Fatu Hiva, że nigdy wcześniej nie jadł tak pysznych owoców w Europie, jak dzikie na tej wyspie Markizów.

Po tak dlugim pobycie na tratwie to pewnie zjadlby konia z kopytami :joy:

1 polubienie

Na tratwie Kon-Tiki płynął na drugiej półkul i dużo później. Na Markizy wyprowadził się z żoną Liv (albo Evą - nie pamiętam, a teraz nie mam czasu szukać po półkach z książkami, ani po necie), aby zdążyć przed szykującą się 2. wojną światową.

1 polubienie

Madrze

1 polubienie