to nie musialo byc z banku.
Zamiast zmienic bank,Tobie sie pieszczoty zbiera))
Kilkanascie lst temu,gdy jeszcze pracowalem,wzialem pozyczke kilkanadcie tysievy.w drodze do domu,zatrzymali mnie Carabinieri,kontrola
No z zarax pytamie,sksd oieniadze,po co mi,
Pokazalem potwierdzenie pozyczki,spakowaki mnie do samochodu,i przywiezli pod dom.
Po rodze mi powiedzieki,ze glupi jestem spacerujac z taka gotowka w kieszeni))
i mieli racje.
Przy Twoich wypowiedziach @Leone_Marco można kompleksów dostać.
Piszesz jak to normalnie jest u Ciebie a my widzimy jak nienormalnie w wielu sytuacjach jest u nas.
Owszem,mieli racje,zmeczony bylem,podwozka spadla jak z nieba.))
ogolnie policja sie czasm na cos przydaje…
@Antykwa we Wloszech zyje juz prawie 20lat.
Wiec nie dziw sie,ze pewne rzeczy sa dla mnie normalne.
W Polsce bylem osatnio 2005 roku.
Przyzwyczailem sie do uczynnosci sluzb porzadkowych.
Kolejnym taki przykladem byl przyjazd mojeho chrzesnika.
Wyszedlem po nich na glowna droge z Neapolu.
Zaraz zainteresowali sie mna Carabinieri,soontrolowali dokumenty,co robie o trzeciej w mocy przy tuchliwej ulicy.
Wytlumaczylem o co choszi.
Panowie zatrzymywali kaxdy samochod jadavy z kietuku,dkad mial przyjechac chrzesnik,az w koncu go zatrzymali,chlopak troche zestresowany,a oni pokazuja,ze wujek czeka na niego.
Co do sluzb porzadkowych,nie ma porownania,sluza spoleczenstwu,nie tylko mandaty wystawiaja
Tutejsa policja,jest calkiem w porzadku.
Tyle,ze mieszkam na zadupiu,fdzie wszyscy ,wszystkich znaja.
Wspominajac czasy w Polsce,nie ma porownania.
Moze terax cos sie zmienilo,na lepsze,ale z tego co czytam w intetnevie,nie koniecznie na lepsze sie zmienilo.
Ja mysle ze czasy sa chore
A przyklady na to moglabym mnozyc…
Jak nie płacę kartą, to muszę płacić bankowi za jej NIEUŻYWANIE!
Ja nie mam karty,odmowilem przyjecia.
Nikt mnie do tego,jak narazie nie zmusi.
masakra,no to teraz jestem w szoku
tylko,że w zeszłym roku potrzebowałam wypłacić 1000 euro i też padło pytanie na co?
Mieszkasz w policyjnym kraju. Jakby mnie w banku zapytali o to, to bym z liścia dał!
Ja się tym specjalnie nie interesuję, nie wiem, jak to działa, ale to chyba sklepy jakoś płacą za to że klienci mogą płacić kartę. Jeśli klient płaci gotówką, to sklep nie odprowadza opłat i bank “traci”. Może jet tutaj ktoś mądry i to wyjaśni?
wiesz Julia jakoś nie mam ochoty sprawdzać jaka będzie reakcja jak nic nie powiem, w sumie w piątek jestem umówiona na odbiór pieniędzy więc się zapytam po co takie pytanie z ich strony
arinkao mnie ciekawi czy w innych krajach też tak jest,jak na razie nikt mi nie napisał a wielu Pytamków mieszka za granicą
Leone_Marco też unikam płacenia kartą jak mogę ale jednak są takie sytuacje,że “muszę”,tak samo nienawidzę płacić czekami a na przykład do collegu moich dzieci muszę płacić tylko i wyłącznie czekiem.
Bingola i zaraz by mnie żandarmeria zgarnęła:))))