Czy to nie paranoja?

Pruderia, to ich drugie imię. Cenzura w mediach, kinie a największe portale porno są ich.

2 polubienia

Karierę w Hollywood robi sie przez łóżko. Polański do teraz walczy z tym brudem.
Po co czekac na rolę i błagać o nią jakiegoś spasionego producenta skoro można tego producenta oskarżyć o molestowanie? Są wywiady, jest show. A która mądra to i książkę napisze.
Tam imprez nie brakuje. Łatwo się zapomnieć.

2 polubienia

kiedys w rece wpadlo mi kilka ksiazek literatury “dla kobiet” made by USA - najambitniejsza autorka w tej zbieraninie byka siostra Joan Collins (ta akurat aktorka byla calkiem niezla) - Jackie.
po przeczytaniu tej sterty seksgrafomanii rece trzeba bylo starannie umyc,

To widać nawet w krótkim czasie wstecz.
Mam siostrę młodszą o ok. 10 lat. Z drzew i krzaków bezpośrednio jem do tej pory i nikt mi jako dziecku tego nie zabraniał. Mojej siostrze nie wolno. Nigdy mi nic nie było. Jej, po ładnych, wymytych owockach ze sklepu-tak. Bo zjadła jakiś niedomyty. Ja jadłam te same owoce całkowicie niemyte-nic. Po prostu dzieci teraz nie oswajają z takimi (naturalnymi i wcale nie jakoś wybitnie groźnymi, jakieś tam bakterie czy coś) rzeczami układu odpornościowego.
Jak ona się skaleczy, to po 1, od razu trzeba opatrzyć itd. (ok, to akurat dobre), po 2…nie wolno jej już robić tego, przy czym się skaleczyła. Nie muszę mówić, że mi w jej wieku kazano wstawać i próbować dalej, a wszelkie opatrywanie, umycie itd., to raczej później i nie zawsze?
Jako dziecko piłam głównie kranówkę, do tej pory tak robię (tylko teraz często przefiltrowaną). Jej wolno tylko przefiltrowaną lub przegotowaną.
Ja w ciągu dnia więcej biegałam niż chodziłam-ona ciągle słyszy “nie biegaj”.
Oczywiście jest tak samo zdrowa jak ja w jej wieku.
Nie wiem, czy to kwestia obecnego dostępu do informacji, który czasem się obraca przeciw rodzicom i dzieciom, czy tego, że rodzice z wiekiem stają się coraz bardziej nadopiekuńczy, a starszych rodziców małych dzieci jest coraz więcej, ludzie decydują się na potomstwo coraz później i rzadziej.
Jakiejś nadmiernej paranoi z pedofilią nie widzę z kolei u mnie w miasteczku ani teraz, ani “za moich czasów”. Pamiętam, że jak raz dość mocno rozcięłam sobie skórę na piersi, to pytano mnie, czy nikt dorosły mnie tam nie dotykał. Na tym koniec moich doświadczeń z podejrzewaniem kogoś o pedofilię.

2 polubienia

Nadmiar info wywołuje zamęt i szajbę. Ludzie przestają myśleć samodzielnie.

2 polubienia

Informacje i dostęp do nich są dobre. Ale fakt, że niektórzy, mając ich na wyciągnięcie ręki za dużo i w temacie, na którym im bardzo zależy, zaczynają przeginać w drugą stronę niż ta, której chcą zapobiec.
Przykład: mamy teraz wielki wysyp alergików. Skąd alergie się biorą, nie wiadomo na 100%, ale najczęściej popierane tezy (które są niezależne, raczej wszystkie te się sprawdzają): nadmierna sterylizacja młodych pokoleń (czyli: dzieci, którym wolno się brudzić do woli, rzadziej miewają alergie), zawyżona względem “właściwej” częstotliwość cesarek (dziecko nie ma kontaktu z florą bakteryjną pochwy, co od razu daje mu naturalny wielki plus do odporności). No ok, jak akurat przyszłam na świat przez cc i nie mam alergii, ale robiąc kiedyś w klasie małą sondę pod tym kątem wyszło, że rzeczywiście większość ludzi po cc miała jakieś alergie lub ogólnie słabą odporność, a ja byłam bardziej wyjątkiem potwierdzającym regułę.

2 polubienia

Niestety,nie tylko pedofile ale i bardziej"konwencjonalni"bandyci.Wszelkie haracze,okupy oraz…zwykle gwalty sie kłaniają.Taka gmina…
A że kiedys było inaczej…To se ne vrati…
Ja sie tak samo wychowywałem…7-8 godzin na boisku,na ulicy,na prywatkach itp.Ale bezpieczniej było!
Teraz na kazdym kroku masz tzw.prawa czlowieka,w tym kontekscie,polegające głownie na pieszczotach ze zwyrodnialcami i mordercami.Do tego tv ktora pokazala juz chyba wszystko,moze poza kupulowaniem z rekinem…
Czas nie stoi w miejscu.Wszystko sie zmienia…Problem w tym ze wcale nie na lepsze…

2 polubienia

To samo obserwuje. Jula od pierwszej klasy sama jezdzila i wracala ze szkoly. A to, ze przez pol Warszawy no to co. Nauczylam przez wrzesien i poszlo…

1 polubienie

Postępowi ludzie chcieli wprowadzi edukacje seksualną do szkół, na której uczono by dzieci (zwłaszcza kilkuletnie) co to jest ciała, dlaczego inni ludzie go pożądają i co to jest zły dotyk, itp. Wtedy liczba ofiar pedofili szepczących mu do ucha “Nie mów nikomu o naszej tajemnicy” była by znacznie mniejsza. Niestety, prawaki wraz z kościołem podniosły histerię i nic z tego nie wyszło.

5 polubień

Mnie kiedyś gonil zbok gdy szłam do szkoły parkiem. Chodzilam sama przez park. Zdążyłam dobiec do szkoły. Wtedy prawie zesrałam sie ze strachu. Takze wtedy tez byly takie sytuacje. Znajomi tez mi opowiadają, że za dzieciaka ktoś chciał zwabic ich na cukierka itd. Czyli 20lat temu to tez sie zdarzało ale faktycznie to co teraz sie dzieje poszło w skrajności. Facet juz nawet nie może zwyczajnie spojrzec na dziecko bo zaraz będzie, że pedofil skoro obserwuje dzieci. Tak było gdzieś na plaży. Dziewczynka stała koło mężczyzny, on odruchowo na nią spojrzał skoro była obok. Matka zrobiła mu afere.

4 polubienia

Więcej zagrożeń niż na ulicy czeka w domu rodzinnym i kościele.

No właśnie. Dziecko brudne to nie tylko szczęśliwsze ale i zdrowsze. Z tą sterylnością nie ma co przesadzać.

2 polubienia