Czy upowszechni się świadomość, że myślistwo i wędkarstwo to

niewyobrażalne okrucieństwo i barbarzyństwo wobec na pewno myślących, odczuwających, harmonijnych, pragnących żyć i kochać, stworzeń?

Czy to tak trudno zrozumieć, jak i to, że tacy okrutnicy i barbarzyńcy na pewno zapłacą za to skutecznym doświadczeniem na własnej skórze swego okrucieństwa, barbarzyństwa i niewysłowionego cierpienia, po ziemskim życiu?

Zabijanie dla zabawy? Nie dajac szans przeciwnikowi? Dodaj jeszcze corridę i walki zwierząt (psow, kogutow etc.)
Nie wiem czy i kiedy, ale stopniowo przestaje to byc dzialalnosc spolecznie akceptowana.
Czy dozyjemy rajskiej utopii opisanej w Ksiedze Izajasza (11)?
Wątpię.

Obecnie naturalnym wrogiem człowieka jest drogi człowiek

1 polubienie