Czy uważacie żeby w Waszej diecie było coś obok słodkich dojrzałych owoców?

Nie mam nerwów do czytania o takich idiotkach.
A jednak spróbowałem i…szału moźna dostać :enraged_face:Za te zbrodnicze jak widać teorie,aż się prosi by jakieś kanalie zapłaciły!!!
A teraz spokojnie.
Jedzenie jest i ma być ,nie tylko"konstrukcją" ale i przyjemnością.Jestem fanem włoskiego jedzenia i picia i nie stosuję żadnych"rozpisek"ani nie ważę tego co jem!
Podtrzymuję swoją opinię od lat już chyba kilkunastu.Wystarczy nie zatruwać sie colami,chipsami i najgorszą z trucizn jaką są tzw.napoje energetyczne.Dodatkowo spuścić w kiblu jak najszybciej marsy,snickersy i caly ten sztuczny a kolorowy syf!!!
Szkoda mi tylko że dzisiaj nie sposób zrobić sobie po staremu,kwaśnego mleka…Cóż…ue zadbała o to by to i owo po prostu zniknęło :enraged_face:
A co do owoców…Miło mi zauważyć że jabłka w polskim sklepie,biją na głowę te angielskie.Niczym tureckie brzoskwinie które tutaj,nie mają sobie równych.
I tak!
Uważam aby w mojej diecie było zawsze miejsce na jajka,szynkę,salami oraz mięso do pieczenia!

3 polubienia

To nie była idiotka. Anoreksja jest chorobą psychiczną. Tak jak wariat nie zrozumie że nim jest, tak samo anorektyk nie przyjmie dobrowolnie do wiadomości, że nie jest gruby. Gdyby wystarczyło zacząć normlanie jeść, nie byłoby problemów, niestety, jest to o wiele bardziej złożony problem. Anorektycy, jeśli juz się zdecydują przechodzą długotrwały odwyk, podobnie jak alkoholicy.

2 polubienia

No nie…Przeczytaj uważnie,z jakim entuzjazmem rzuciła się w ten syf!
Choroba [?] przyszła pózniej.

Anoreksja to rzecz straszna. Mozna ja zaleczyc, ale nie wyleczyc. A jak do tego osoba z poczatkami tej choroby wdepnie na trop jakiejs diety cud? Plus glupkow, ktorzy zamiaat pomoc dobijaja ideologia jakiejs superdiety?
No to konczy sie tak jak sie konczy.
Inna sprawa, ze ja akurat surowych owocow to nie za dużo. Chyba, ze to pomidor, banan lub ogorek.
Jesli chodzi o batoniki, ciasteczka i inne wynalazki?
Bardzo rzadko, jako rezerwa, jak w okolicy nie ma niczego sensownego do jedzeniato tabliczka czekolady z orzechami.
A jak ktos nie chce jesc mięsa? To niech choc suplementy zażywa. I witaminki jakies, bo brak niektorych na rozum zle dziala. Palcem wskazywac nie będę…
Ja tam lubie @collins02 kuchnie fuzjon, nie musi scisle trzymac się jakiegos kanomu narodowego, czy regionalnego.
Byle nie byly to karaluchy faszerowane wodorostami.

2 polubienia

Oczywiście!
Absolutnie nie musi..Tak mi wyszło po prostu.Na Sycylii w 2 tygodnie przytyłem 1,5 kg.
W Poznaniu moje ulubione knajpy to włoskie i to te,nie tylko z nazwy.
Plus włoskie wina [Nero Di Troya]…To już idzie w lata całe,więc podniebienie się przyzwyczaiło.
Natomiast wściekłość mnie ogarnia na sam widok tych dietetycznych manipulatorów,bez wyrzutów sumienia :angry:

1 polubienie

Niestety, takich guru zywieniowych jest coraz wiecej. Przeciez bez batonikow, chipsow i madrosci pani Gessler czy Bosackiej jajka na twardo nie ugotujesz. Jakies diety pudelkowe? Wiecej w tym plastiku niz zdrowego zarcia. Nie mowiac o wszelkich masterchefach promujacych pospiech (jest to cos czego przy jedzeniu nie cierpie).

1 polubienie

Zielsko jest dla zwierząt a zwierzęta są dla ludzi. Do tego warto dodać alkohol

I tu także się zgodzę.Nic tak nie zabija przyjemności i smaku,jak pośpiech!

2 polubienia